Artykuły

Warszawa. Sztuki Kolady nie tylko w TVP Kultura

21 października powtórkowa emisja "Martwej królewny" w reż. Piotra Łazarkiewicza. Z tej okazji Agencja Dramatu i Teatru "ADiT" przypomina o sześciu sztukach Nikołaja Kolady w tłum. Jerzego Czecha, którymi dysponuje.

Nikołaj Kolada (na zdjęciu) należy do autorów, których nie trzeba przedstawiać. To najbardziej znany, wielokrotnie nagradzany współczesny dramaturg rosyjski, prozaik, aktor i reżyser. Napisał prawie sto sztuk, które wystawiane są na całym świecie. W Moskwie grany jest częściej niż Czechow i Dostojewski razem wzięci. W Polsce od lat cieszy się popularnością, choć wiele z jego sztuk nie doczekało się jeszcze scenicznej realizacji.

***

Martwa królewna

gatunek: dramat

obsada: 2K, 2M

czas i miejsce: współcześnie, pokój Rimmy

Pełna metafizyki opowieść zamknięta w czterech ścianach brudnej lecznicy dla zwierząt w prowincjonalnym mieście. Akcja rozgrywa się w czasie dwóch wieczorów. Rimma, główna bohaterka, jest weterynarzem. Mieszka w obskurnym pokoiku wraz z suką Lanką i sama bardziej przypomina zwierzę niż człowieka. Pewnego dnia przyjeżdża do niej koleżanka. Dołączają do nich zapijaczony Wasilij oraz Maksym, którego Rimma obdarza uczuciem. On jednak odrzuca ją brutalnie. Gdy odwiedza ją ponownie w wigilię Nowego Roku, staje się świadkiem niezwykłej sceny, napawającej go lękiem. Tego samego wieczora Rimma popełni samobójstwo - realistyczny i klaustrofobiczny świat otworzy się na nieskończoność: znikną ściany lecznicy, odsłaniając rozgwieżdżone niebo. Sztukę wypełniają rozmowy o śmierci. Bohaterowie walczą z przemijalnością słowem. Snują opowieści - o "czystej miłości i prawdziwym życiu", pragną, aby ktoś spisał także ich historię. Rimma opowiada bajkę o martwej królewnie, którą obudził pocałunek królewicza. Prosty, czasem rubaszny lub wulgarny język doskonale współgra z głębią refleksji bohaterów; nadaje lekkość mrocznej historii.

Polskie realizacje: Teatr Polski w Poznaniu

(2001), reż. Paweł Szkotak (spektakl nagradzany na festiwalach Prapremier

2002, Interpretacje 2003 oraz Kontrapunkt 2002); Teatr Telewizji (2004), reż. Piotr Łazarkiewicz (za rolę Rimmy Maria Peszek dostała nagrodę aktorską na Festiwalu "Dwa Teatry" 2004)

***

Chlupot białych mew

gatunek: dramat

obsada: 2K, 4M

miejsce akcji: okolica podmiejska, dom Awgusty

W duszny wieczór rodzina czuwa przy trumnie Walerka. Półmrok, skrzypiąca i bujająca się bez przyczyny huśtawka, palące się świece podsycają atmosferę niesamowitości. Na jaw wychodzą rodzinne niesnaski i tajemnice. Życie bohaterów paradoksalnie wypełniają jednak całkiem przyziemne sprawy. Matka krząta się po kuchni, zięć śpi zmorzony wódką, a Wiera, siostra zmarłego, pisze list do aktora, w którym skrycie się kocha. Najbardziej dramatyczną postacią jest Szasza, któremu zmarły był bardzo bliski, choć budził w nim sprzeczne uczucia: miłości i nienawiści, poczucia winy i złości. Z głębi zbolałej duszy Sasza wygłasza monolog na temat sensu ludzkiego życia. Wspomina słowa zmarłego: Ja tylko wtedy czuję się człowiekiem, kiedy komuś przyłożę do gardła nóż... wtedy już nie jestem śmieć, nie jestem gówno, ale człowiek wyrwidąb, waligóra! Rzeczywistość przeplata się z metafizyką. Historia przesycona jest bólem istnienia, poczuciem beznadziei, tęsknotą za lepszym światem, którego, jak przeczuwają bohaterowie, najprawdopodobniej wcale nie ma. Postaci sztuki to ludzie z krwi i kości. Sztukę, napisaną soczystym językiem, wypełniają sytuacje gęste od emocji.

***

Gąska

gatunek: farsa

obsada: 3K, 2M, kilka osób na dalszym planie (w jednej scenie) czas i miejsce akcji: współcześnie, pokój w hotelu robotniczym Przezabawna farsa pełna odniesień do historii rosyjskiego teatru i zakulisowej rzeczywistości

teatralnej. Pracownicy prowincjonalnego teatru muszą zmierzyć się z faktem, że w ich życiu nic nowego się już nie zdarzy. Ałła wpada o poranku do hotelowego pokoju młodziutkiej Gąski, która skutecznie zawróciła w głowie jej mężowi. W łóżku kryje się jednak inny mężczyzna, dyrektor artystyczny teatru, Fiodor. Gdy do zgromadzonych dołączą Diana, dawna kochanka dyrektora, i Wasilij, mąż Ałły, wszyscy poczują się oszukani: kobiety przez niewiernych mężczyzn, mężczyźni zaś przez wiarołomną Gąskę, która każdemu z nich przyrzekała miłość. W zakończeniu na scenę wkraczają mieszkańcy hotelu, przekonani, że artyści właśnie próbują nową sztukę. Komedia rodem z XIX wieku we współczesnym kostiumie, staje się pastiszem, teatralną zabawą. Sztuka pełna jest farsowych rozwiązań dramaturgicznych: nie brak mdlejących ze złości kobiet, histerii kończących sie próbą utopienia się w rzece (Gąska, jak referuje Fiodor, "utopiła się..., ale nie na śmierć"), sprzeczności między wypowiadanymi słowami a czynionymi gestami. Zabawne są finezyjne i pomysłowe dialogi, bawią nawet didaskalia.

Spektakl grany jest w Teatrze Capitol w Warszawie od 2010 roku w reżyserii Grzegorza Chrapkiewicza. Równie udane były realizacje: dyplom w łódzkiej PWSFTViT (2006 i 2010), Wspaniały Teatr Bez Nazwy Gietrzwałd (2008), Teatr Ludowy (Kraków 2006)

***

Polonez Ogińskiego

gatunek: dramat

obsada: 2K, 4M

czas i miejsce akcji: lata 90. XX wieku, Moskwa

Po 10 latach nieobecności Tania wraca do ojczyzny rozpocząć nowe życie. Rzeczywistość jednak uniemożliwia realizację marzeń. W zrujnowanym mieszkaniu jej rodziców zadomowiła się dawna służba. Dima, jej pierwsza miłość, zarabia na życie jako uliczny skrzypek. Tania pracowała jako prostytutka i cierpi na manię prześladowczą. Ich dawne marzenia płoną wraz z listami, które Dima pisał przez wiele lat do nieobecnej ukochanej. Absurdalność sytuacji podkreśla obecność przyjaciela Tani, Davida, amerykańskiego transwestyty. Tutaj źle funkcjonuje nawet kukułka zegara, kuka bowiem co kwadrans. Nie ma powrotu do przeszłości, nie ma dokąd uciec przed samym sobą. Po tygodniu Tania decyduje się wrócić do Ameryki. Czeka... Na taksówkę, która zawiezie ją na lotnisko? Czy może na karetkę, która odwiezie ją do domu wariatów? Co za różnica? Bohaterowie Kolady, nieporadni, śmieszni, są "intruzami na bankiecie życia", ale autor darzy ich współczuciem. Poezja, dowcip i ironia łagodzą niewesołą rzeczywistość: trzeba się śmiać, żeby nie płakać. Sztukę wystawiano na scenach rosyjskich, w Niemczech, w Wielkiej Brytanii oraz w Jugosławii.

***

Proca

gatunek: dramat

obsada: 1K, 2M

miejsce akcji: mieszkanie Ilji na rosyjskiej prowincji Piękna, głęboko poruszającą opowieść o uczuciu dwóch mężczyzn w świecie, w którym podobna relacja nie ma prawa istnieć. Ilja jest kaleką, żebrze pod sklepem z wódką, cierpi zamknięty w czterech ścianach mieszkania. Wieczorami, zły na świat, wybija procą szyby w oknach obcych ludzi. Między nim a 18-letnim Antonem zawiązuje się nić przyjaźni. Podczas kolejnych spotkań narasta atmosfera bliskości, zrozumienia i wzajemnej czułości. Obaj bohaterowie desperacko próbują związać się z kobietami. Jednak ich relacja okazuje się silniejsza. Na tyle silna, że Anton podejmuje z nią brutalną walkę. Po odejściu Antona Ilja wyczołguje się na balkon i skacze w dół. Autor z wyczuciem pokazuje mechanizm rodzenia się zakazanego uczucia, grę wzajemnego przyciągania i odpychania. Subtelnie, nie rezygnując z dosadnego języka, opowiada uniwersalną historię o ludziach, którzy pokochali się na przekór światu. Sztuka uczyniła nazwisko Kolady sławnym. Światowa prapremiera miała miejsce w San Diego Repertory Theatre (reż. Roman Viktyuk) w 1989 roku, jeszcze w tym samym roku odbyła się prapremiera rosyjska w ówczesnym Leningradzie.

***

Merylin Mongoł

gatunek: dramat

obsada: 2K, 2M

czas i miejsce akcji: współcześnie w prowincjonalnym miasteczku

Merylin Mongoł można by uznać za utwór programowy, gdyby nie fakt, że autor jak ognia unika wszelkich manifestów. Życie w prowincjonalnym mieście jest beznadziejne, wielu mieszkańców przyjęłoby z zadowoleniem nadejście końca świata. Olga o przezwisku Merylin Mongoł żyje z prymitywnym sąsiadem, który traktuje ją jako "zastępczy" obiekt seksualny; w podobne związki z mężczyznami wdaje się zapijaczona Inna. Takie są współczesne siostry, które pragną, by ktokolwiek zabrał je z prowincji. Aleksiej, przybysz z wielkiego miasta, po dwóch dniach pobytu na prowincji znajduje przyczynę zła: ludzie za dużo piją i nie znają wielkiej literatury rosyjskiej. Jego wzniosłych tyrad siostry nie rozumieją, a on nie może spełnić ich marzenia, bo mieszkanie w Petersburgu to przecież kłamstwo. Eskalacja oczekiwań jednej strony - kobiet i frustracji mężczyzn prowadzi do nieszczęścia. Najnowszą realizację sztuki można zobaczyć w Teatrze Ateneum w Warszawie w reżyserii Bogusława Lindy, na którą warto zarezerwować bilet wcześniej, mimo że sztuka była grana od 2002 roku na 9 scenach w całej Polsce, została zrealizowana jako spektakl Teatru TV i słuchowisko radiowe.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji