Artykuły

Kraków. Niedziele dla tańca

Romana Agnel, dyrektor Baletu Dworskiego Cracovia Danza, informuje o regularnych spektaklach tanecznych w Teatrze Ludowym w Nowej Hucie.

Skąd pomysł, by Balet Dworski Cracovia Danza regularnie występował na scenie Teatru Ludowego?

- Już od dłuższego czasu poszukujemy sceny na występy. Mamy bogaty repertuar, który zbudowany jest wokół krakowskich tradycji i postaci związanych z tym miastem. Niestety, spektakle prezentujemy często w innych miejscach Polski i Europy, a dość rzadko w Krakowie.

Dlaczego?

- Nie posiadamy swojej sceny, co bardzo utrudnia nam działalność. Tymczasem mamy w gotowości kilkanaście spektakli tanecznych, które mogą być również doskonałą ofertą poszerzającą propozycję innych scen. Są one adresowane do różnych widzów, w różnym wieku, dzieci i dorosłych, a także do turystów. Nie tylko z tego względu, że język tańca jest międzynarodowy, ale także dlatego, że nasze spektakle są bardzo związane z Krakowem i pokazują to miasto, jego obyczaje, najważniejsze postaci. To zapewne spowodowało, że Jacek Strama, dyrektor Teatru Ludowego, zainteresował się nami i zaproponował, by na jego scenie w niedzielne popołudnia królował taniec. Cykl nazwaliśmy "Niedziele dla tańca - Balet Dworski Cracovia Danza w Teatrze Ludowym".

Balet dworski w Nowej Hucie. Czy to pasuje?

- Początkowo mieliśmy obawy, wątpliwości... Dzisiaj jestem już pewna, że to trafiony pomysł. Nasz repertuar jest bardzo szeroki. Możemy zaprezentować spektakle, które wpisują się nawet w estetykę tego teatru...

... w socrealizm?

- Tak. Jestem przekonana, że spektakl "W starym kinie" świetnie odnajdzie się w tym wnętrzu. Poza tym, swoimi występami będziemy dawali możliwość publiczności - także nowohuckiej - zobaczenia tego, co mamy w repertuarze. Jest to propozycja rodzinnego spędzenia niedzielnego popołudnia. Przedstawienia będą się zaczynały o godz. 17. Zarówno spektakl "Szachy" według Jana Kochanowskiego, jak i "Balet o kawie" do muzyki Jana Sebastiana Bacha są idealną ofertą dla rodzin.

Regularne spektakle są wyzwaniem?

- Ogromnym. Zwłaszcza w mizerii finansowej tego roku. Nie mamy budżetu na reklamę. Nie możemy więc oplakatować miasta, tak jak byśmy chcieli. Musimy więc innymi kanałami docierać do widzów. Wierzę, że nasz nowohucki eksperyment na tyle się powiedzie, że uda nam się rozpocząć współpracę także z innymi teatrami z centrum Krakowa. Na razie cieszymy się, że będziemy na scenie Teatru Ludowego. Jesteśmy pełni entuzjazmu.

Zaczynacie Państwo 13 stycznia i od tej daty, prawie w każdą niedzielę, do końca sezonu będziecie występować w Teatrze Ludowym?

- Chcielibyśmy, by tak się to w przyszłości potoczyło, a cykl miał kontynuację. Na razie nasz repertuar ułożyliśmy do lutego. Zaczynamy 13 stycznia "Szachami"; zagramy je także 3 lutego. 20 stycznia zaprezentujemy cieszący się powodzeniem "Balet o kawie", natomiast 27 stycznia i 10 lutego pokażemy przedstawienie "W starym kinie", do którego ułożyliśmy nową część, wierzę, ze bardzo ciekawą. Trwa karnawał, więc wybrałam te spektakle, które mają w sobie trochę z form maski czy burleski.

Otwarciu repertuarowego cyklu towarzyszą emocje?

- Ogromne, bo przyznam się, że od lat marzymy, by być baletem repertuarowym. Stałe spektakle są bardzo potrzebne w Krakowie. Nie tylko myślę tu o naszych - Cracovii Danzy - prezentacjach. Tak się złożyło, że Kraków do tej pory nie posiada sceny przeznaczonej dla tańca. Właściwie wszystkie zespoły taneczne, działające w naszym mieście, mają poważne kłopoty z prezentacją spektakli w Krakowie. A my wszyscy potrzebujemy sceny, by wciąż udowadniać rację bytu. To bardzo ważne także w kontekście np. późniejszych ustaleń dotyczących finansowania kultury w Krakowie.

Balet Dworski Cracovia Danza działa jako instytucja miejska od 2006 roku.

- ... i podobnie jak inne miejskie instytucje mamy bardzo okrojoną dotację na ten rok. Dlatego spektakle w Teatrze Ludowym są dla nas szansą funkcjonowania w kryzysie. Kiedy zostają nam obcięte pieniądze na podstawowe potrzeby, szukamy innych możliwości przeżycia. Dlatego bardzo mocno liczymy, że publiczność dopisze, a widzowie, którzy nas jeszcze nie znają, będą z przyjemnością odkrywać naszą twórczość, spektakle. A mamy wiele do pokazania. Nasz bogaty repertuar wypełnia lukę, która istnieje na mapie kulturalnej Krakowa. Jesteśmy interesującym zespołem i mam nadzieję, że to miejsce w Krakowie dla tańca, dla nas jeszcze się znajdzie.

Więcej na stronie www.cracoviadanza.pl; bilety 35 i 25 zł do nabycia w kasach Teatru Ludowego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji