Artykuły

Opera o miłości i władzy

W Teatrze Wielkim - Operze Narodowej pierwsza w tym roku premiera - "Don Carlo" w reżyserii Willy'ego Deckera. Przedstawienie uczci 200. rocznicę urodzin Giuseppe Verdiego.

Eskurial. Marmurowe mauzoleum całkowicie wypełnia ramę sceny. Widnieją na nim kamienne tablice z imionami budowniczych imperium Habsburgów. Zgarbiony Don Carlos klęczy u stóp swego ojca, cesarza Filipa II, władcy Hiszpanii, a ponad nim wznosi się gigantyczny krucyfiks, bezwzględnie dominujący nad otoczeniem.

W tej jednej scenie, otwierającej przedstawienie, niemiecki reżyser Willy Decker streszcza istotę konfliktu między ojcem i synem - o władzę, o wolność i o kobietę. Jak u Szekspira Dania, tak u Deckera (w ślad za Verdim i Schillerem, na którego tragedii oparto libretto) Hiszpania jest więzieniem. Faktyczną władzę sprawuje Kościół katolicki i Wielki Inkwizytor, przed którym korzy się sam cesarz. Mnisi dominikanie mordują podstępnie przywódcę opozycji i palą heretyków (tego jednak Decker, wzorem tragedii antycznej, nie pokazuje).

Przedstawienie, które zobaczymy na scenie Opery Narodowej, jest czyste i mocne w wyrazie. Pokazuje mechanizm totalitarnej władzy. Na scenie, jak na arenie, otoczonej monumentalną scenografią, zaprojektowaną na nieludzką miarę, rozgrywa się także konflikt namiętności: miłości, zazdrości i odrzucenia, pomiędzy ojcem, synem i Elżbietą, którą obaj kochają. Don Carlos i jego przyjaciel Markiz Posa są żarliwymi rzecznikami wolności, co słychać we wspaniałym duecie "Dio che nell'alma", ale ponoszą klęskę.

Warszawa usłyszy ponownie "Don Carlosa" po 13 latach od czasu inscenizacji Krzysztofa Warlikowskiego. Tym razem będzie to przeniesienie spektaklu z De Nederlandse Opera w Amsterdamie - premiera inscenizacji Deckera miała miejsce w 2004 r. Nie będzie to pierwszy spektakl Deckera w Operze Narodowej - dwa lata temu zrealizował w Warszawie "Elektrę" Richarda Straussa, z Ewą Podleś w roli Klitemnestry, stojącej na okrwawionych schodach. Decker jest również autorem głośnej inscenizacji "Traviaty" Verdiego na Festiwalu w Salzburgu, w którym główną rolę śpiewała Anna Netrebko, pozująca na wielkiej, czerwonej kanapie.

"Don Carlo" Giuseppe Verdiego powstał w dwóch wersjach. Najpierw Verdi napisała pięcioaktową operę dla Paryża, gdzie wystawiono ją w 1867 r. bez szczególnego powodzenia - Francuzom wydała się zbyt antyklerykalna. Dużo lepiej przyjęto ją niedługo potem w Londynie. Kompozytor, który miał instynkt sceniczny, postanowił skondensować utwór, i tak powstała czteroaktowa wersja po włosku, którą wykonano w 1882 r. w mediolańskiej La Scali. Tę właśnie wersję usłyszymy w Warszawie pod dyrekcją Carla Montanara, dyrektora muzycznego Opery Narodowej. Przedstawienie od strony teatralnej przygotowała Meisje Hummel, asystentka Willy'ego Deckera.

W roli Filipa II wystąpi Rafał Siwek, który ma do zaśpiewania najpiękniejsza bodaj arię basową "Ella giammai m'amma". Tenor Giancarlo Monsalve będzie Don Carlosem, baryton Davide Damiani zadebiutuje jako Markiz Posa). Natalia Kovalova wystąpi w roli Elżbiety, którą śpiewała już w operze w Strasburgu, jednak we francuskiej wersji językowej. Kluczową dla całej intrygi rolę skruszonej mścicielki, Księżny Eboli, zaśpiewa Agnieszka Zwierko, obecnie uznany w Europie mezzosopran Verdiowski. Rolę Eboli śpiewała w Dreźnie, Lipsku i Kopenhadze. Inne role Verdiowskie, np. Amneris w "Aidzie" - w Teatro Massimo w Palermo i w Teatrze Wielkim w Poznaniu. W tym roku ma także śpiewać Panią Quickly w "Falstaffie" w londyńskim Covent Garden. Stale współpracuje z Komische Oper w Berlinie, gdzie podziwiano ją jako Jerzibabę w "Rusałce" Dworzaka. W przygotowaniu ma Wagnera, od którego - jak mówi - trochę uciekała, ale zdecydowała się zaśpiewać w Rotterdamie, Paryżu i Dortmundzie w "Latającym Holendrze", a w Poznaniu w roli Kundry w "Parsifalu". - Mam nadzieję, że się spodoba publiczności polskiej moje pojmowanie Verdiego, z które jestem na świecie ceniona - mówi Agnieszka Zwierko.

Niedziela, 13 stycznia, godz. 18, Teatr Wielki - Opera Narodowa. Następne przedstawienia: 16, 18, 22 stycznia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji