Artykuły

Śmiechu warte

Czy poczucie humoru u Polaków kuleje? Z jednej strony potwierdza to codzienność znaczona bazyliszkowymi spojrzeniami ludzi spotykanych w środkach komunikacji. Z drugiej jest grupa Mumio, której program, opierający się na wariacjach na temat absurdu, dostarcza rozrywki na dobrym poziomie - o komedii filmowej "Highway" Jacka Borusińskiego - pisze Anna Kilian.

"Highway" Jacka Borusińskiego [na zdjęciu] z kabaretu Mumio ma szansę zmienić nienajlepszą sytuację w naszym ekranowym poczuciu humoru.

Sytuacja naprawdę zabawna nie jest. Komediowe produkcje ostatnich lat albo nie wychodzą w większości ponad przewidywalny banał ("Czas surferów"), albo stanowią kuriozalny przykład braku jakichkolwiek umiejętności realizatorskich ("Lawstorant"), albo są umiarkowanie zręczną i średnio śmieszną kalką zachodnich komedii romantycznych ("Zakochany anioł").

Wiodąca siła reklamy

Czy poczucie humoru u Polaków kuleje? Z jednej strony potwierdza to codzienność znaczona bazyliszkowymi spojrzeniami ludzi spotykanych w środkach komunikacji. Z drugiej jest grupa Mumio, której program, opierający się na wariacjach na temat absurdu, dostarcza rozrywki na dobrym poziomie.

Co rzadkie, jakość idzie w parze z komunikatywnością. Świadczy o tym powodzenie reklam Plus GSM, w której występuje Mumio. Telewizyjna popularność była - używając reklamowego żargonu - "wiodącym" środkiem prowadzącym artystów do celu, jakim jest debiut kinowy. Studio Opus Film, producent m.in. "Ediego", zdecydowało się produkować "Highway", podczas gdy nie był nawet gotowy scenariusz komedii. Zdjęcia rozpoczną się za dwa tygodnie, a premiera już w styczniu.

Podróż za uśmiech

Pomysł na ten film drogi przyszedł Jackowi Borusińskiemu już ponad rok temu. - Para nieznanych sobie facetów, reżyser i operator, jedzie razem do Warszawy. Ale nie wiedzą jeszcze, po co. Podczas podróży opowiadają sobie swoje marzenia na temat filmów, jakie chcieliby w życiu zrobić. Oglądamy ich wizje, które w końcu mieszają się z rzeczywistością - mówi Borusiński, który też wyreżyseruje film i w nim zagra.

Podkreśla on, że ekipa realizacyjna zawiązała się, gdy nie było jeszcze ani grosza na produkcję. Wszystkim spodobał się sam pomysł. - Dawno nie oglądałem żadnej polskiej komedii. Najbliższe mi są te, które kręcił Janusz Kondratiuk, na przykład "Dziewczyny do wzięcia", Piwowski i Forman - mówi Borusiński. Sądząc z powyższego wyboru, zabawnych scen nie zabraknie. Obok Mumio w "Highway" wystąpią naturszczycy razem z profesjonalistami, ale ich nazwiska nie są jeszcze znane.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji