Artykuły

Wszystko, by zbudować postać femme fatale

"Salome" w reż. Michaela Vogla w Kompanii Doomsday w Białymstoku. Pisze Jerzy Szerszunowicz w Kurierze Porannym.

Na dużej scenie Teatru Dramatycznego w sobotę można było zobaczyć "Salome" według dramatu Oscara Wilde'a w wykonaniu Kompanii Doomsday. To pierwsza w sezonie 2005/2006 białostocka premiera teatralna.

Grupa założona przez absolwentów i studentów Akademii Teatralnej wzięła nazwę od pierwszego przedstawienia "Until Doomsday" ("Aż do dnia sądu ostatecznego"), nawiązującego do legendy o Latającym Holendrze. Tamten spektakl, podobnie jak teraz "Salome", powstał w koprodukcji z niemieckim teatrem Figurentheater Wilde & Yogel. Ponownie reżyserował Michael Vogel. Muzykę napisała Charlotte Wilde.

Przedstawienie grane jest w żywym planie, z wykorzystaniem dwóch lalek i głowy Jana Chrzciciela. Salome w ujęciu Wilde'a to absolutna femme fatale - kobieta, która znając swój destrukcyjny wpływ na mężczyzn, wykorzystuje go bez cienia skrupułów. To istota, która działa poza wszelką etyką, kierując się tylko własnymi pragnieniami. Michael Vogel nazywa to jednością pasji, miłości i seksu. Podkreśla, że w jego przedstawieniu nie tyle istotne jest sceniczne dzianie się, budowanie intrygi w oparciu o galerię postaci scenicznych, wchodzenie aktora w konkretną postać. W tym widowisku wszystkie działania aktorskie podporządkowane są zbudowaniu postaci Salome.

Podobnie jak w "Until Doomsday" niezwykle ważną rolę w "Salome" odgrywa warstwa wizualna, plastyka. Równie mocno zaakcentowana jest rola muzyki - w przypadku "Salome" stworzonej w wyniku improwizacji towarzyszących powstawaniu spektaklu. Twórcy widowiska wykorzystują też piosenki. Jednak nie są to klasyczne opisy wokalne - piosenka jest formą, w której podaje się określone fragmenty tekstu "Salome" powstała w gościnnych murach Teatru Dramatycznego, ale traktowana jest jak przedstawienie impresaryjne - nie wchodzi do stałego repertuaru. Będzie grana, o ile pojawi się zapotrzebowanie, o ile znajdą się osoby, chętne ją zobaczyć.

Na razie zagrano trzy spektakle. Następne zaprezentowane zostaną dopiero w październiku. Związane jest to z wyjazdem Kompanii Doomsday na małe tournee w Niemczech. W dniach 22-24 września "Salome" zostanie zagrana trzykrotnie w Lipsku, a potem, od 5 do 8 października cztery spektakle w Stuttgarcie.

zdjęcie z próby spektaklu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji