Białystok. Niepełnosprawni zapraszają
Będą herbata i kawa, okazja wspólnego muzykowania lub posłuchania muzyków, pogrania w planszówki - wszystko za darmo. Możliwość poznania wrażliwości i talentów osób niepełnosprawnych intelektualnie - bezcenna. Właśnie rusza nowa inicjatywa Towarzystwa Wspierania Inicjatyw Społecznych Alpi.
W sezonie wiosennym Alpi rozpoczyna szereg nowych działań kulturalnych, które z jednej strony aktywizują niepełnosprawnych uczestników świetlicy integracyjnej, z drugiej - otwierają się na miasto.
W tej chwili na Warszawską 9 przychodzi regularnie około 25 takich osób. Uczą się tam nowych rzeczy, rozwijają talenty, o których wcześniej nie mieli nawet pojęcia. W ramach projektu "Tożsamość miasta. Sztuka Aktywności" od przyszłego tygodnia rusza regularny cykl spotkań otwarty na wszystkich mieszkańców - pierwsza w Białymstoku muzyczna kafeteria "Herbatka bez prądu" tworzona przy współudziale osób niepełnosprawnych właśnie. Te wcielą się choćby w rolę kelnerów. To jeden z elementów większego przedsięwzięcia współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego.
- Będzie to miejsce muzyczne, w którym spotkać będzie można muzyków, wspólnie pograć, poimprowizować. Do tego serwować będziemy różnego rodzaju dobre herbaty czarne i zielone, kawę, a w przyszłości także ciasta i ciastka. Będą wypiekane przez naszych uczestników. Co ważne, wszystko to za darmo - mówi Michał Minta ze świetlicy integracyjnej Alpi. - Mamy też gry planszowe, stół do kasyna. Zapraszamy, oczywiście bez podtekstu hazardowego - żartuje.
Kafeteria otwiera się na mieszkańców od środy 17 kwietnia. Spotkania będą organizowane na razie co dwa tygodnie w godz. od 16 do 19.
- Ale zaglądać można do nas codziennie od poniedziałku do piątku w godz. od 11 do 19. Poczęstujemy herbatą, zawsze mamy jakiś obiad, zapraszamy wszystkich, którzy są akurat w pobliżu. Można też u nas poczytać, stworzyliśmy czytelnię, gdzie każdy może wziąć lub dołożyć swoją książkę - mówi Alina Bendiuk z Alpi.
Wyjaśnia, że nowy pomysł jest po to, by pokazać aktywność osób niepełnosprawnych.
- Chodzi o to, by mogli się sprawdzić w różnych działaniach, by nie byli sztampowi. Część z nich nauczyła się tu choćby piec ciasto i to stało się ich pasją. Taki Jurek na przykład nauczył się samodzielnie obsługiwać internet, uwielbia puszczać muzykę i też chciałby się tym podzielić - opowiada o jednym z uczestników. - Zakładamy, że kafeteria będzie pomysłem na integrację bez skrępowania
- Z drugiej strony chcemy pokazać, że niewiele jest różnic między nami. Kasia bez problemu może jak prawdziwa kelnerka podać herbatę, obsłużyć gości, a potem posprzątać - dodaje Minta.
Alpi rozpoczyna też nowe przedsięwzięcia związane z filmem, teatrem i fotografią, czyli dziedzinami, które już od kilku lat poznają uczestnicy świetlicy przy pomocy kolejnych profesjonalnych artystów.
Marek Ciunel, aktor i wykładowca Wydziału Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku warszawskiej PWST zamierza z niepełnosprawnymi zrealizować projekt na motywach klasyki kina niemego - "Gabinetu dr. Caligari". Ma to być forma etiud zarówno teatralnych, jak i filmowych. Scenografia ma być skonstruowana z elementów z recyclingu. Jednocześnie Alpi ma też plany prezentacji dotychczasowego dorobku. Spektakl "Operacja na zamkniętym sercu" ma być pokazana na otwarciu sezonu na Węglowej. Jeszcze w kwietniu niepełnosprawni pojadą z nim na festiwal do Andrychowa, gdzie warsztaty teatralne poprowadzi Jan Peszek.
- Zależy nam na tym, by jeździć na różne festiwale, nie tylko nastawione na twórczość niepełnosprawnych - podkreśla Alina Bendiuk.
Po przerwie do zajęć z fotografii wrócił Radosław Kamiński, niepełnosprawni filmowania, a w tej chwili także montowania materiałów uczą się z kolei od Bartka Tryzny.
Alpi zakłada w tym roku także współpracę z różnymi placówkami kultury w mieście. Niepełnosprawni mają pomagać przy Dniach Sztuki Współczesnej realizowanych przez BOK. Planowana jest także współpraca choćby z teatrem dla dzieci Arkadia.
- Nasi uczestnicy są w stanie wykazać się w bardzo wielu dziedzinach i nigdy nie mówimy o nich osoby niepełnosprawne - podkreśla Bendiuk.
