Kraków. Premiera "Zabójcy" w Ludowym
W "Zabójcy" jest wszystko, co przyciąga widza do teatru - intrygująca fabuła, wątek miłosny i spora doza humoru. Premiera dzisiaj na Scenie pod Ratuszem Teatru Ludowego.
Ta sztuka trzyma w napięciu do ostatniego aktu. Miody student ma odebrać dług swojego wierzyciela. Z każdą chwilą sprawy komplikują się jednak coraz bardziej. A finał, jak obiecuje autor "Zabójcy", zaskoczy w równym stopniu widzów, jak głównych bohaterów.
Nietypowa forma, miłosna historia, intrygująca fabuła, zajmujące i zabawne sytuacje. To wszystko złożyło się na sukces "Zabójcy" - twierdzi Aleksandr Molczanow, autor sztuki, którą już dzisiaj można zobaczyć na deskach Teatru Ludowego. Spektakl wyreżyserował Jarosław Tumidajski.
Sztuka opowiada historię Andrieja, studenta z prowincji, którego gra Ryszard Starosta. Otrzymuje on nietypowe zlecenie. W imieniu swego wierzyciela musi ściągnąć dług - a w przypadku gdyby pieniędzy nie było lub było ich za mało - ma zabić dłużnika. W podróż Andriej nie wybiera się jednak sam. Towarzyszy mu Oksana (w tej roli Patrycja Durska) - dziewczyna jego zleceniodawcy, która ma pilnować, by zadanie zostało wykonane.
- W pracy nad "Zabójcą" odpowiada mi to, że ten tekst pozwala odpocząć od spraw politycznych, społecznych, ekonomicznych... Najważniejsza jest prosta historia - twierdzi Jarosław Tumidajski. Prace nad spektaklem można śledzić na blogu: ludowyzabojca.tumblr.com.
"Zabójca" Mołczanowa to dla Ryszarda Starosty debiut sceniczny. Młody aktor w tym roku ukończył naukę w krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej.
- Dla początkującego aktora to rola-marzenie. Zadanie jest wymagające, ale również bardzo satysfakcjonujące i w pewien sposób mi bliskie. Andriej wyrusza w podróż, podczas której będzie musiał sobie odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań, dotyczących życia, świata i siebie samego. Ja też, debiutując na zawodowej scenie, rozpoczynam coś w rodzaju podróży i nie wiem dokąd mnie ona zaprowadzi - mówi Ryszard Starosta.
- Ale mam nadzieję, że potrwa jak najdłużej. I że niekoniecznie będzie łatwa - dodaje aktor.
Piątek, 24.05
Teatr Ludowy, Scena pod Ratuszem
Godz. 19. Bilety 35/45 zl