Havel i Cywińska o władzy
Co czują politycy, gdy odchodzą ze stanowiska? Dramat byłego prezydenta Czech dotyczy władzy i tęsknoty po jej utracie.
Autorzy "Odejścia" dobrze wiedzą, co robią. Sami pożegnanie z władzą mają za sobą. Izabella Cywińska to była minister kultury. Swoje dyrektorowanie w teatrze Ateneum rozpoczyna od sztuki byłego prezydenta Czech Vaclava Havla.
Bohaterem spektaklu jest były kanclerz postkomunistycznego kraju. Kanclerz żegna się z urzędem, ale także z willą, którą zajmował podczas sprawowania władzy. Nie może pogodzić się ze swoim odejściem, którego wcale nie ułatwia mu otoczenie. Jego sytuacja sprzyja podsumowaniom, które okazują się zarazem śmieszne i straszne.
-To dramat władzy, ale dramat z elementami absurdu. Havel głośno śmieje się z ludzi władzy, którzy zbytnio się z nią zrośli. Rozstania są trudne! To rzecz, która chwilami jest na granicy farsy, ale ta farsa jest niezwykłe poważna, bo dotyczy bolesnych spraw ważnych dla nas wszystkich - mówi Izabella Cywińska.
Jednak widzowie nie powinni spodziewać się teatru zaangażowanego politycznie. - Każdego dnia politycy dorzucają nam jakieś smaczne kąski, ale nie wykorzystujemy tego w sposób brutalny, bo nie robimy teatru stricte politycznego - zastrzega reżyserka.
Havel napisał sztukę po odejściu z fotela prezydenta Czech. Grany był już w Wielkiej Brytanii i Cieszynie. Nic więc dziwnego, że krytycy dopatrują się tutaj wątków autobiograficznych. - Havel zna ten świat, to środowisko. Obserwował losy ludzkie, ich butę, gdy wspinali się na szczyty, i płacz, gdy spadali, ale to w żadnym razie nie jest jego osobista historia. To są jego obserwacje doprowadzone do wielkiego uogólnienia - tłumaczy Cywińska. I przyznaje, że ten tekst bardzo ją śmieszy, ponieważ przypomina jej własne obserwacje.
Ale spektakl śmieszyć ma także widzów, nie pozostawiając ich bez refleksji dotyczącej władzy - tej rozumianej ogólnie, ale także tej konkretnej, sprawowanej przez naszych polityków.
Spektakl wymaga znakomitego aktorstwa i takie też zobaczymy na scenie Ateneum. W roli głównej wystąpi Piotr Fronczewski, jego żonę zagra Halina Łabonarska (ta rola ponoć została napisana specjalnie dla żony Havla, Dagmary, która jest aktorką). Obok nich wystąpią m.in. Maria Niklińska, Danuta Szaflarska, Marian Opania oraz Artur Barciś. Gościem specjalnym na warszawskiej premierze spektaklu będzie autor.
"Odejścia" będą pierwszą z trzech premier współczesnych dramatów, jakie teatr Ateneum przygotuje na swoje 80-lecie. Dwie kolejne - "Trash story" Magdaleny Fertacz i "Szarańczę" Bilijany Srbljanović - zobaczymy pod koniec listopada i na początku grudnia.