Artykuły

Legnica. Transmisja "Made in Poland"

Ekipa telewizyjna licząca kilkadziesiąt osób, 11 kamer, dwa wozy transmisyjne to tylko część przedsięwzięcia, jakim jest dzisiejsza (20 września) transmisja na żywo w TVP Kultura legnickiego spektaklu "Made in Poland" [na zdjęciu].

Realizacją zajmują się wspólnie ekipy z ośrodków regionalnych TVP we Wrocławiu i Poznaniu. - Zdecydowaliśmy się na przekaz w wersji czarno-białej mówi realizator Józef Kowalewski. - Realizacja jest trudna szczególnie od strony dźwiękowej. Aktorzy mają ukryte mikrofony bezprzewodowe, a jednej z aktorek mikroport umieszczono we włosach.

Na ekranie rozwiniętym na ścianie pobliskiego czteropiętrowego bloku, transmisję mogą oglądać mieszkańcy Piekar i innych części Legnicy. Przed ekranem przygotowano kilkadziesiąt krzeseł. Drugą część publiczności zaproszono do siedziby teatru, gdzie także odbywa się transmisja na telebimie.

- Nie widzieliśmy "Made in Poland", dlatego przyszliśmy tutaj - mówią 22-letnia Gosia Kupczak i 25-letni Darek Kosiński, którzy jako pierwsi zasiedli na niecodziennej widowni na świeżym powietrzu.

"Made in Poland" na plakatach rozwieszonych m.in. na Piekarach reklamowany jest jako najlepszy spektakl w Polsce. Po obejrzeniu go, znana aktorka Gabriela Kownacka, że przedstawienie "dostarczyło jej wielkich artystycznych przeżyć. - Warto było przyjechać do Legnicy choćby tylko po to, żeby zobaczyć "Made in Poland" powiedziała aktorka, która przebywała w tym mieście w związku ze zdjęciami do filmu Marka Stacharskiego.

Dziś w TVP Kultura trwa cały blok poświęcony m.in. twórczości legnickiego teatru i dorobkowi związanych z nim osób.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji