Artykuły

Jak najbardziej być

"Filozofia po góralsku" w reż. Ireny Jun i Wiesława Komasy w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Piotr Gruszczyński w Tygodniku Powszechnym.

Głupi ten, kto idąc do Ireny Jun na spektakl, spodziewa się teatru. Tu idzie o rozmowę, wspólne wyłuskiwanie sensów z tekstu, o sztukę konwersacji, która w swym najlepszym wydaniu teatrem się staje, ale nie teatr jest jej celem.

Do współpracy nad "Filozofią po góralsku" Józefa Tischnera Irena Jun zaprosiła Wiesława Komasę. Razem idą, skacząc po górach gęstego i lekkiego zarazem tekstu księdza Tischnera, w którym udowodnione zostaje nie tylko, że"na początku byli górale", ale przede wszystkim, że wszyscy najważniejsi filozofowie starożytni tak naprawdę byli góralami.

W bliskim kontakcie z widownią, siedzącą we, foyer po dwóch stronach niewielkiego podestu, grając często wprost do widzów, dwójka aktorów wspieranych przez parę młodych górali w pięknych ludowych strojach, kłócąc się trochę i przekomarzając, prowadzi nas przez świat efektownie i dowcipnie uproszczonej Tischnerowskiej myśli. Ona - oscylująca między twardą góralką a Ksantypą, podszyta jednak dobrocią i lekko melancholijną skłonnością do kontemplacji urody świata. On - marzycielski, zżyty z naturą, czasami nieobecny duchem we własnym ciele, z którym usiłuje dialogować Ksantypą.

Skrzydlatych słów w tym przedstawieniu nie da się wyliczyć. Tekst Tischnera roi się od złotych myśli góralskich. Niektóre filozoficzną prawdę ukrywają w dowcipie. "Dusza trzyma człeka w kupie". "Ciałem się zajmuj, bo dusza i tak nieśmiertelna". Inne wprost przekazują życiową mądrość, a czasem nawet wskazówkę, jak żyć. "Jak najmniej mieć, jak najbardziej być". Spektakl jest zaproszeniem do spekulacji, ale nie pojmowanej po cepersku, tylko po góralsku, a więc do myślenia, rozważania, medytacji, roztrząsania, wreszcie filozofowania. Kiedy Ona pyta Jego: "o czym tak myślisz?", otrzymuje jedyną możliwą odpowiedź: "jak bym wiedział o czym, to bym nie myślał". Jednocześnie toczy się nieprzerwanie przyjazny wykład filozoficzny o podstawowych zagadnieniach dotyczących ontologii istoty ludzkiej i boskiej.

W pewnym momencie w przedstawieniu pojawiają się też odniesienia do dzisiejszej sytuacji w państwie. Gdy mowa o uczciwości i polityce, góralska mądrość sprzeciwia się zepsuciu świata przez pieniądz. Bo wszak nie on powinien rządzić światem, skoro rządzi nim Pan Bóg. A "fundamentem władzy jest sprawiedliwość", w każdym razie być powinna. Że nie jest, to czas na złośliwy komentarz: zza uchylonych drzwi góralskiej chaty dobiega chóralne beczenie baranów. Aktorzy wyraźnie podzielają naukę Tischnera, że trzeba żyć ponad zgiełkiem świata, by pojąć zawartą w nim tajemnicę.

Kształt sceniczny przedstawienia pomyślano skromnie, by nie zagłuszał tekstu. Po każdej sekwencji poświęconej jednemu filozofowi pojawiają się intermedia: góralskie przyśpiewki, częstowanie oscypkiem, robienie zdjęć z białym niedźwiedziem z Krupówek (nawet trochę zbyt białym i czystym!). Wszystko po to, by nie znużyć widzów i utrzymać ich w nastroju. Wszak i tak najważniejsze jest, jak aktorzy mówią tekst, precyzyjnie cyzelując góralską gwarę, wydobywając z naszych rozklekotanych głów początki sensów, kawałki myśli.

Chodziłem na wykłady księdza Tischnera na Uniwersytecie Jagiellońskim. To była jedna z największych atrakcji studiowania. Świadomie używam słowa "atrakcja", bo obok wiedzy, którą przekazywał wykładowca, obok mądrości, którą dzielił się z tłumnie przychodzącymi słuchaczami, mistrzowsko dodawał tym spotkaniom waloru rozrywkowego. Opowiadał góralskie dowcipy, czasem anegdoty o swoich przyjaciołach-góralach. Nigdy nie nużył, mówił pięknie, klarownie i dobitnie. W małym przedsięwzięciu Ireny Jun i Wiesława Komasy to właśnie podoba mi się najbardziej, że przenieśli do swojego spektaklu część tamtej niepowtarzalnej atmosfery radosnego filozofowania na najpoważniejsze tematy.

Na zdjeciu: scena z "Filozofii po góralsku" w Teatrze Studio w Warszawie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji