Artykuły

4 x kobieta

"Gardenia" w reż. Aldony Figury na Scenie Przodownik w Warszawie. Pisze Marek Kubiak w serwisie Teatr dla Was.

Na temat relacji matka-córka, w kontekście sztafety pokoleń, powiedziano i napisano już chyba wszystko, a przynajmniej tak wiele, że doprawdy trudno dziś o tekst świeży, mądry i mimo wszystko w pewnych aspektach odkrywczy, mówiący o znanych już zjawiskach w nieco inny sposób. Na bazie właśnie takiego tekstu grany jest spektakl "Gardenia", w reżyserii Aldony Figury, na Scenie Przodownik w Warszawie.

Elżbieta Chowaniec ujmuje portret kobiety poprzez pryzmat mniej lub bardziej wyraźnie wyartykułowanego konfliktu interesów i ról matek oraz ich córek, wzbogacając wizerunek postaci o dodatkowy element alkoholizmu. Tak oto w jednym punkcie spotykają się cztery pokolenia kobiet pochodzących z krakowskiej rodziny o przedwojennych jeszcze tradycjach mieszczańskich. Cztery, wydawałoby się, diametralnie różne bohaterki o jednym wspólnym mianowniku. Macierzyństwo każdej z nich, choć okupione wyrzeczeniami i problemami, paradoksalnie czyni dzieciństwo ich córek mniej szczęśliwym, bardziej traumatycznym. Z pokolenia na pokolenie następuje degeneracja tradycyjnych wzorców rodzinnych, a każda kolejna generacja ląduje gdzieś o wiele niżej niż poprzednia. Tak jakby cienie z przeszłości nakładały się na siebie za każdym nowym razem i skazywały młode pokolenie w rodzinie na pogrążanie się w ciemnościach emocji, mroku przeżyć i doświadczeń.

Jest jednak coś, co nie pozwala żadnej z tych kobiet upaść zupełnie, poddać się w trudzie macierzyństwa - to wpajane od najmłodszych lat społeczne przykazanie bycia coraz lepszą matką, imperatyw oddania i poświęcenia dla swoich dzieci i przymus wypełniania pewnych tradycji, nawet jeśli komuś one wydają się sprzeczne z jego osobistymi potrzebami. W rezultacie okazuje się, iż kobieta ze swej natury niemalże, mimo fizycznej słabości, potrafi wykrzesać w sobie energię i siłę do rzeczy niemalże niewykonalnych. Dzieje się tak tylko dlatego, że ktoś kiedyś, bez ich udziału i zgody, ustalił pewne kryteria, definicje i oczekiwania, z którymi po prostu nie ma co walczyć. I niczym trujące kwiaty gardenii, tradycyjnie wpinane "na szczęście" do bukietów ślubnych w kolejnych pokoleniach, kobiety, na co dzień, w relacjach ze swoimi córkami roztaczają duszną i toksyczną aurę. Stosunki między nimi wydają się już u samych podstaw skazywać tradycyjne macierzyństwo w ich wykonaniu na większe lub mniejsze, ale mimo wszystko, fiasko. I dopiero w późnej starości dystans między nimi nagle się skraca. Nieubłagany upływ czasu robi swoje.

Wszystkie role czterech aktorek (Dorota Landowska, Anna Gajewska, Paula Kinaszewska, Julia Wyszyńska) mają ogromny wpływ na wymowę całego spektaklu. Nie ma tu miejsca na indywidualne popisy aktorskie, bo dokładnie dopracowane proporcje w tym jakże zgranym kwartecie czynią tok narracji, zrzucony na barki postaci, wiarygodnym, ciekawym i prawdziwym. Cztery kobiety z krwi i kości stają przed nami w różnych konstelacjach i obnażają stopniowo zarówno swoje słabości, ułomności, ból i cierpienie, co niepojętą wręcz siłę, skuteczność, lojalność i "oficjalnie" wypieraną, na zasadzie mechanizmu obronnego, kruchość oraz wrażliwość.

Ascetycznie oprawiony w stosowną symbolikę spektakl ogląda się z prawdziwą przyjemnością, nawet gdy jego temat sam w sobie z niczym przyjemnym się nie kojarzy. I nawet jeśli towarzyszy temu spora dawka ironicznego humoru słownego, to jest on tak w swej prostocie szlachetny i inteligentny, że rozwój wydarzeń zyskuje w płaszczyźnie narracji na podświadomych sugestywnych komentarzach i aluzjach. Każde pokolenie ma w tym przedstawieniu do odtańczenia tylko sobie właściwy taniec. Owszem może zmieniać się melodia i kroki, ale nikt nie jest w stanie uniknąć tej tanecznej misji, podobnie jak pewne schematy postępowania wpajane są potomnym wraz z mlekiem matki i nie ma przed nimi ucieczki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji