Wrocław. Nie tylko filmy na Nowych Horyzontach
Festiwal T-Mobile Nowe Horyzonty to filmy, ale od lat towarzyszą im koncerty w klubie Arsenał. Program muzyczny jest ciekawy, a są jeszcze wystawy i spektakle.
Tradycyjnie głównym kreatorem programu klubu jest Kostas Georgakopulos, wrocławski muzyk, producent i organizator imprez znany z awangardowego zespołu Kostas New Progrram i kreowania Avant Art Festiwalu.
Gwiazdy muzyki...
W tym roku udało mu się ściągnąć aż cztery znane w świecie nazwiska, w tym są dwa absolutnie z górnej półki. Będą to niezwykła wokalistka i performerka Diamanda Galas i jeden z najważniejszych rockowych głosów ostatnich dwóch dekad, czyli Mike Patton. Artysta znany z formacji Faith No More i Fantčmas oraz z projektu Mondo Cane, z którym wystąpił na Nowych Horyzontach w 2010 roku. Tym razem przyjedzie z rockową grupą Tomahawk.
Wielką czwórkę uzupełniają gwiazda alternatywnej sceny amerykańskiej Rykarda Parasol i legenda drum'n'bassu - Brytyjczyk Roni Size. Ale to niejedyne warte uwagi punkty klubowego programu.
...i premiery
Ambicją Georgakopulosa jest prezentowanie rzeczy premierowych - i w tym roku ich nie zabraknie. Wśród nich są związane z Wrocławiem Nervy, czyli efekt współpracy Igora Pudły (muzyk duetu Skalpel, projekt Igor Boxx) oraz Agima Dzeljilji (lider grupy Oszibarack). Materiał przygotowywany był przez pięć lat, a płyta z nim planowana jest na jesień. Kolejną premierą z Wrocławiem w tle jest koncertowa odsłona albumu "Nic się nie stało", wspólnej płyty rapera L.U.C-a i wirtuozów akordeonu Motion Trio. Hip-hop oparty na akordeonach w wersji płytowej był niezwykle udanym eksperymentem i udowodnił, że podziały w muzyce są sztuczne.
Premierą będzie też prezentacja nowego, międzynarodowego składu saksofonisty Mikołaja Trzaski "Mikołaj Trzaska Mówi Movie". Bazą jego jest muzyka, którą skomponował do filmów Wojciecha Smarzowskiego, ale usłyszymy też utwory, które nie weszły na ścieżki dźwiękowe.
W programie Arsenału są również jazz-rockowe eksperymenty grupy Minimatikon, wizualno-elektroniczne poszukiwania tria IP Group, elektro Rosjan z duetu Elektro Moskva, muzyczna parada uliczna i DJ-skie sety. Z niektórymi gośćmi klubu będzie można spotkać się w Empiku w Renomie - pierwsza okazja już dziś o godz. 18. Igor Pudło i Agim Dzeljilji opowiedzą o projekcie Nervy. Kolejne spotkanie w piątek (godz. 16) - w Empiku pojawi się Rykarda Parasol, która opowie o płycie "Against The Sun", a we wtorek (23 lipca, godz. 17) L.U.C i Motion Trio przybliżą kulisy powstawania "Nic się nie stało".
Nie tylko w kinie
U miłośników sztuki większe emocje niż film wzbudza nowohoryzontowa scena artystyczna. W tym roku złożą się na nią dwie wystawy. "Midnight show" w Galerii BWA Dizajn będzie można oglądać tylko przez godzinę dziennie. Drzwi do galerii każdego dnia festiwalu otworzą się o północy. Codziennie zobaczymy inne eksponaty w sposób, w jaki ogląda się filmy: podczas seansu, który ma swój początek i po zakończeniu którego w galerii zgasną światła.
Druga wystawa zajmie pierwsze piętro Kina Nowe Horyzonty. Poznamy dzięki niej przedmieścia Paryża oczami Eustachego Kossakowskiego. Fotograf w latach 70. zrobił 159 zdjęć tablicom wyznaczającym administracyjne granice miasta. Odbitki o jednakowej kompozycji pokazują, że stolica Francji wcale nie jest taka piękna, jak pokazują pocztówki z wieżą Eiffla.
Na Nowych Horyzontach skorzystają nawet melomani i teatromani. Dla tych pierwszych na dwóch koncertach w kinie, połączeniu filmu i muzyki, zagrają Bogdan Mizierski i Tibor Szemzö.
Ci drudzy będą mogli wybrać się na Scenę na Świebodzkim na spektakl "Kliniken/miłość jest zimniejsza niż..." Łukasza Twarkowskiego [na zdjęciu], zainspirowany twórczością Rainera Wernera Fassbindera. Tradycyjnie na scenie Wrocławskiego Teatru Lalek będą się odbywać spotkania z gośćmi. Uzupełni je panel dyskusyjny dotyczący rosyjskiego projektu Realnost' - sieci, w której zwyczajni ludzie mogą dokumentować swoje życie.
