Artykuły

Śluby na bis

Z publicznością, która chce lodowaty strumień przejść bosą stopą, z audytorium, które lubi taplać się w brei, nie znajdziemy porozumienia - tak o swym najnowszym przedsięwzięciu reżyserskim w Teatrze Narodowym mówi Jan Englert. Jako jednoczesny odtwórca roli Radosta w "Ślubach panieńskich" określa sztukę jako tęsknotę za wartościami, estetycznym porządkiem, kulturą bycia. - To opowieść sentymentalna - podsumowuje. Kto wybierze się na piątą już inscenizację tego dramatu w Narodowym, będzie mógł nie tylko poczuć atmosferę dworku szlacheckiego, ale i dotknąć (sic!) jej atrybutów, będzie wiedział, czym jest ów sentymentalizm. Zdradzić możemy tylko tyle, że dzięki scenografii Barbary Hanickiej widz znajdzie się w pewnym momencie w saloniku, by zaraz przejść do ogrodu po niewiarygodnie świeżej trawie!

Zarzuty o nienowoczesne podejście do sztuki Englert odpiera: - Czy awangardowo zrobiony "Magnetyzm serc" Jarzyny, czy klasycznie potraktowane "Śluby" w mojej reżyserii, przesłanie pozostaje to samo. Zmienne są tylko akcenty interpretacyjne, które w każdym okresie życia aktora kładzione są gdzie indziej. Englert wie, co mówi, bo sztukę tę gra od dzieciństwa (jak dotąd nie odtwarzał jedynie roli Jana) i za każdym razem ważne dla niego były różne jej aspekty.

Ci, którzy Fredrę znają na pamięć, odkryją, że tym razem ze "Ślubów" wycięto nieliczne fragmenty, powstawiano za to dialogi z "Trzy po trzy" czy "Zapisków starucha" i zmieniono kolejność scen - Englert bowiem fabułę potraktował filmowo i sceny poprowadził symultanicznie. Największą wartością sztuki pozostaje jej język. - Najwyższej klasy egzaminem dla młodego aktora jest wypowiedzieć 11- czy 13-zgłoskowiec w sposób współczesny, a nie "deklamatorski"- mówi reżyser. Ten egzamin zdali: Kamilla Baar, Patrycja Soliman, Marcin Hycnar i Grzegorz Małecki - młodzi artyści, których nazwiska warto zapamiętać; nie mówiąc o "starych wyjadaczach": Gabrieli Kownackiej, Czesławie Lasocie czy samym Englercie. Powiew nowoczesności wprowadza poza tym muzyka Leszka Możdżera, jak zawsze znakomita. Zapraszamy do Teatru Narodowego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji