Artykuły

"Garbus" Mrożka w Kameralnym

12 października wznawia działalność po wakacyjnej przerwie warszawski Teatr Polski. Choć więc na widowni jeszcze pusto, na scenie i za kulisami - pełna gotowość. Na obu scenach, głównej przy ul. Karasia i Kameralnej przy Foksal, dobiegają końca przygotowania do dwóch premier. Najbliższa, bo już 14 bm., zapowiadana jest w Teatrze Kameralnym. W tym dniu wejdzie na afisz "Garbus" Sławomira Mrożka; będzie to pierwsza realizacja tej sztuki w Warszawie.

"Garbus", opublikowany jesienią 1975 r. doczekał się rychłego wystawienia w dwóch znakomitych teatrach: w Starym im. Modrzejewskiej w Krakowie oraz w "Nowym" w Łodzi, prowadzonym wtedy przez Kazimierza Dejmka, który był również reżyserem tego przedstawienia. Spektakl Dejmka został uhonorowany na XVII festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych we Wrocławiu, gdzie reżyser otrzymał nagrodę.

Przenosząc niektóre łódzkie realizacje do Warszawy, Kazimierz Dejmek pomyślał również o "Garbusie". Reżyserię powierzył Jerzemu Rakowieckiemu. Pierwsza próba czytana odbyła się 15 lipca, na 6 tygodni później zaplanowano premierę, rozesłano zaproszenia. W ostatniej chwili na przeszkodzie stanęła choroba reżysera. "Garbus" więc nie zamknął pierwszego sezonu Dejmka stolicy, natomiast zainauguruje nowy - 1982/83.

Przychodzimy z fotoreporterem na jedną z końcowych prób. Właściwie wszystko już dopięte na ostatni guzik; kostiumy (autorstwa Łucji Kossakowskiej), dekoracje. Tylko aktorzy jeszcze bez charakteryzacji, a Alicja Pawlicka bez wystrzałowej peruki...

Kurtyna idzie w górę. Andrzej Majewski (dekoracje) stworzył na scenie iście sielankowy nastrój. W pastelowych odcieniach utrzymany domeczek, wśród zieleni, rabatek, motylków; przed gankiem wiklinowe plecione mebelki. Idealne miejsce na wakacje. I oto przybywają pierwsi goście: Onek (Damian Damięcki), Onka (Joanna Szczepkowska), Baron (Leszek Teleszyński), Baronowa (Alicja Pawlicka), Student (Mirosław Konarowski). Gospodarzem jest tytułowy Garbus (Bogusz Bilewski). Postacią, która pojawi się jako ostatnia będzie Nieznajomy (Andrzej Żarnecki). Rytm tego spektaklu wyznacza czas; jego upływ śledzimy na wmontowanym w domek zegarze. W miarę mijających kwadransów narasta groza. Sielanka prze chodzi w kryminał...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji