Artykuły

Zielona Góra. Ursulki ze spetaklu "Trash story" śpiewają dla Beuchelta

Poniedziałek. Chór złożony z zielonogórskich aktorek zaśpiewa pieśni w setną rocznicę Georga Beuchelta przy jego grobowcu w Parku Tysiąclecia. Ich śpiew to głos "Ursulek", dawnych mieszkanek Grunbergu. Jedna z mocniejszych scen w znakomitym spektaklu Teatru Lubuskiego "Trash Story".

Pomysł zorganizowania tego wydarzenia zrodził się w głowie Marcina Libera, rodowitego zielonogórzanina, obecnie jednego z ważniejszych reżyserów teatralnych. To w jego spektaklu, genialnym "Trash story", poznajemy "Ursulki". Dowiadujemy się, że np. lekarkę Ursulkę Trudę zmuszano do prowadzenia eksperymentów medycznych na ludziach. Ursulka Brivi kierowała chórem do momentu, gdy zaczęto jej dyktować repertuar. A Ursulka Joppe była ambitną studentką z marzeniami o berlińskich uczelniach. To był cios, kiedy dowiedziała się, że jej ukochany narzeczony "pracuje" w obozach koncentracyjnych. Takich historii jest więcej. Wszystkie kończą się jedną puentą: "Była duża stodoła. Pożegnałam się i poszłam". To, oczywiście, odniesienie do fali samobójstw popełnianych przez Niemki w 1945 r. na terenach obecnego woj. lubuskiego.

W najbliższy poniedziałek chór "Ursulek" wyjdzie poza mury Teatru Lubuskiego. Zielonogórskie aktorki zaśpiewają przy grobowcu Georga Beuchelta, wybitnego przemysłowca, który w drugiej połowie XIX w. tworzył Fabrykę Budowy Mostów oraz Konstrukcji Stalowych Beuchelt u. CO Zielona Góra. na Śląsku (dzisiejszy Zastal), fundatora kościoła pw. Najświętszego Zbawiciela.

Wystąpią: Kaja Bień, Anna Chabowska, Marta Frąckowiak, Anna Haba, Karolina Honchera, Joanna Koc, Justyna Kokot, Tatiana Kołodziejska, Beata Sobicka-Kupczyk i Dobrosława Trębacz. Chór przygotowała aktorka Hanna Klepacka.

Wydarzenie wpisuje się w projekt "Park Tysiąclecia. Próby, szkice, scenariusze nowej przestrzeni publicznej". - Mamy kłopot z niemiecką przeszłością naszego Miasta. Kochamy je, staramy się, żeby było lepsze do życia i pracy. a przecież ci, którzy je budowali przed nami, też tego chcieli. Dziś już

nie odmawiamy im tego, pamiętamy przynajmniej o niektórych z nich a jednocześnie cmentarz nie jest już cmentarzem i w dodatku nie ma już powrotu do tamtego stanu. Pozostaje pamięć i próba myślenia o przeszłości w kontekście tego, co o niej wiemy. Te ściszone, delikatne piosenki. są

trochę elegią a trochę przestrogą. Przypominają i ostrzegają. W grobowcu, nieraz profanowanym a ciągle stojącym, o którym większość przechodniów nie wie nawet, czyją pamięć czci, brzmią jak memento o szaleństwach dwudziestego wieku, masowych grobach, ludobójstwie, przesuwaniu granic, rozpaczy. Są jednocześnie, mimo swojej delikatności, hymnem o sile pamięci i kreatywności, jako motorze pozytywnej zmiany - pisze Wojciech Kozłowski, dyrektor galerii BWA. "Ursulki śpiewają w setną rocznicę śmierci Georga Beuchelta" w Parku Tysiąclecia w poniedziałek 30 września o godz. 19. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji