Artykuły

Mostek panny Rostek

Programem kabaretowym rządzi żywioł improwizacji, jakkolwiek starannie przygotowywanej. Kabaret dobrze czuje się w zadymionych klubach, piwnicach, winiarniach, kameralnych salach nabitych widzami, z których każdy ma możliwość oglądania występów ze szklaneczką czegoś mocniejszego w ręku.

Takich warunków - tzw. niepowtarzalnej atmosfery - Teatr Dramatyczny nie zapewnia. Widzowie siedzą w spiętrzonych ławach ustawionych na scenie i śledzą występ aktorów dramatycznych w skeczach i piosenkach. Spektakl "Zazum" kabaretowy jest jedynie z nazwy. Kabaret bowiem to coś więcej niż zestaw skeczy rozdzielonych piosenkami.

Przedsięwzięcie zmierzenia się w teatrze z trudną sztuką pobudzania ludzi do śmiechu środkami zapożyczonymi z kabaretu podpisali Dariusz Rzontkowski jako autor tekstów i muzyki oraz Łukasz Kos, reżyser. Spektakl ma swoją gwiazdę - Edytę Jungowska, pojawiającą się w kluczowych momentach, by zaśpiewać znane skądinąd piosenki. "Nie opuszczaj mnie" Brela artystka śpiewa z ujmującym uśmiechem i komicznym zacięciem, choć polskie tłumaczenie (Wojciecha Młynarskiego) wyraźnie wskazuje na stan zgoła przeciwny - cierpienia spowodowanego odejściem ukochanej osoby. Z podobnego powodu - rozanielenia wykonawczyni - nie przekonała mnie też interpretacją "Mary Bellows", wyjątkowo drapieżnej ballady Nicka Cave'a, co także oddawał przekład (Romana Kołakowskiego).

Obok tej solistki wystąpiła piątka młodych wykonawców, w skeczach i piosenkach na rozmaitym na poziomie. Próbka: "A teraz panna Rostek, zrobi dla państwa mostek". Albo i nie na poziomie. "Pocałuj mnie w ptaka, bo ty jesteś taka, jak ten ptak", śpiewa kolejno trzech osobników: Romek, lat 14 lat (Paweł Tucholski), Władek, lat 68 (Marcin Dorociński) i... trzytygodniowa Zygota. Muszę przyznać, że Wojciech Kalarus wypadł w tej roli przekonująco, ale i on nie skłonił mnie do śmiechu, choć młodsza część widowni, nie przeczę, miała ubaw po pachy. Będę się jednak upierał przy zdaniu, że "Zazum" - reklamowany jako sztuka o zmyśle absurdu - nie powinien zapominać o innym z podstawowych zmysłów: smaku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji