Artykuły

Trzy wersje, jedno życie

Scenografia Macieja Sobocińskiego i rola Inez w interpretacji Haliny Skoczyńskiej za­padają w pamięć

Inne postacie w najnowszej sztuce Yasminy Rezy, po raz pierwszy zapre­zentowanej wrocławskiej publiczności w sobotni wieczór na deskach Sceny Ka­meralnej - niekoniecznie.

Jak w serialu

W 1994 r. Reza napisała komediowy hit. "Sztuka" od lat nie schodzi z afisza Teatru Polskiego. A po kwadransie "Życia: trzy wersje" nabrałem przekonania, że niewie­le w tej komedii zdań, scen lub postaci, któ­re wzniecają szczere emocje. W spektaklu Macieja Sobocińskiego wszystko wydaje się po aptekarsku odważone: szczypta hu­moru, odrobina brutalności, kilka złotych myśli, garść skacowanego chamstwa, mi­gawka czułości. Nie ma furii, zgorszenia, nawet złość czy nienawiść nie zakłują ser­ca widza.

Komediodramat o cynicznym profesorze Finidorim, uprawiającym mobbing, o jego niezbyt utalentowanym koledze, szukają­cym protekcji w staraniu się o kierowniczy etat, o poniżanej przez wszystkich żonie profesora - "dyżurnej blondynce" i zapa­trzonej w siebie żonie astrofizyka jest tyl­ko tak zabawny jak odcinek "M jak mi­łość". Czy to wystarczy, by wyciągnąć lu­dzi z domów do teatru?

Podwójne kłamstwo

Reżyser zrobił, co mógł. Zbudował ko­smicznie rozświetloną przestrzeń, która bałamutki Rezy przeniosła w świat metafo­ryczny. Nie siedzimy w banalnym pary­skim saloniku, lecz w przestrzeni produk­tów z górnej półki. Wyrafinowany design skórzanych mebli, niebanalne ciuszki, lek­ka architektura wściekle skręconych scho­dów, za którymi czai się rodzinny potwór - dziecko, którego nie widzimy, choć stu­kaniem w kaloryfer, głośną muzyką i pła­czem dewastuje życie rodzinne Henryka (Adam Cywka) i Soni (Kinga Preis). Gdy­by nie urok scenografii i "foniczne" harce malca, od głupstw dorosłych wygadywa­nych na temat wychowania dzieci i pracy byłoby jak w powieściach Fleszarowej-Muskat.

To podwójnie nieprawdziwy świat. Oprócz tego, że siedzimy w teatrze, patrzy­my jak Henryk odgrywa rolę nadopiekuńczego ojca, jak ćwiczy na sobie warianty upokorzeń, a Sonia, cyniczna matka, pró­buje granic apodyktyczności. On rozpiesz­cza. Ona tresuje.

Banalna historia

W sobotę trzeba było pół godziny, by bo­haterowie sztuki Rezy znaleźli wspólny rytm, zbudowali coś prawdopodobnego emocjonalnie. Gdy nad talerzykiem czipsów i butelką wreszcie zaczęło iskrzyć, a wszyscy mogli zacząć okładać się za ob­łudę i fałsz po twarzach, reżyser z woli au­torki zaciemnił scenę, proponując nowy wariant zdarzeń. Coś, co mogło być siłą spektaklu, trzykrotne odegranie rodzinnych i zawodowych potyczek w różnych, lecz za­wsze pokrętnych okolicznościach, okaza­ło się teatralną słabością "Życia". Historię akademika, który jest łajdakiem i z cynizmem poniża innych, oglądamy w końcu od czasów "Wujaszka Wani".

Święty spokój złożony z ustępstw, naka­zów i zakazów, świat gierek przy kielisz­ku wina i lubieżnych przełożonych jest pu­łapką. Prawdę można wypowiedzieć tylko raz, choć życie składa się z nieustannych pertraktacji na temat prawdy - sugeruje Re­za. - Powiedziałeś, że się płaszczę - pyta Henryk. - Powiedziałem, że podacie nam płaszcze - łże Hubert Finidori (Paweł Okoński) lękając się ośmieszenia. To jed­na z ilustracji autorskiej tezy o "finidoryzmie", który dotyka każdego. Cynizm, hi­pokryzja, bezinteresowna złośliwość, brak moralnego kręgosłupa to cechy, które Re­za tasuje wśród bohaterów jak karty. - Mo­ralność nie zależy od miejsca - mówi w końcu Hubert, który zdradza żonę, uwo­dzi Sonię i upokarza Henryka donosem o publikacji internetowej, "podkradającej" temat kolegi.

- Myślałam, że ludzie, którzy zajmują się gwiazdami, jakoś unoszą się ku górze - po­wiada Sonia. Ładne to, czy kiczowate? Kin­ga Preis, Adam Cywka, Paweł Okoński za­grali poprawnie. Ciekawie poprowadziła swoją postać Inez - Halina Skoczyńska. Jej dobrotliwa idiotka, tracąca miłość kobieta i alkoholiczka, była przekonująca, bo ry­sowana bardzo grubą kreską.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji