Miłość znaleziona w lesie
"Jak wam się podoba? Las" w reż. Jana Maciejowskiego w łódzkiej PWSFTviT. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.
Miłość znaleziona w lesie - to pierwsza w tym roku inscenizacja dyplomowa w PWSFTviT.
Las Ardeński z szerokich białych taśm powstał w studiu filmowym na Targowej. Jest wanna na kółkach, dmuchany basen, łódeczki z papierowymi żaglami, bujany fotel i rower. Do tego gitary, tańce, akcja przeniesiona na ekran, welony i wianki...
W szalone widowisko baśniową komedię Szekspira "Jak wam się podoba?" ze studentami Wydziału Aktorskiego PWSFTviT zmienili reżyser Jan Maciejowski i autorka oprawy plastycznej Barbara Zawada. Spektakl ma dodany podtytuł "Las", bo też z lasu nie wychodzimy ani na chwilę i wszystko w nim znaleźć można.
Całość pulsuje energią i ochotą do zabawy. Miłość oczywiście zwycięża, nawet gdy perspektywy zapowiada kochankom pieśń o rogach i rogaczach...
To pierwsza w tym roku inscenizacja przygotowana na dyplom. Studenci prezentujący zawodowe umiejętności (jest na kogo popatrzeć!) mają wyjątkowo wysoko postawioną poprzeczkę. Poprzedni rocznik, wystawiając "Łoże" Belbla w reżyserii Karoliny Szymczyk, zdobył "Złotą Maskę" za najlepszą inscenizację sezonu w łódzkich teatrach. Do tego doszło wiele innych nagród dla spektaklu, aktorów i realizatorów.
Jak będzie tym razem? Jan Machulski, opiekun IV roku, podkreśla rangę doboru reżysera. - Każdy młody aktor choć raz powinien się zetknąć z Janem Maciejowskim - mówi. - Jestem oczarowany widowiskiem. Kolejny raz pokazał jak dużo moża zrobić z młodymi ludźmi. Z satysfakcją i zdziwieniem patrzyłem, że aż tyle potrafią w sobie wyzwolić aktorsko, do tego tańczą i śpiewają.
- Ja będę robił z nimi dyplom telewizyjny - "Wielkiego Bobby'ego" Gruszczyńskiego. Jest tam 17 ról. Główna postać to sierżant amerykański, który po pijanemu zszedł do bunkra z klawiaturą uruchamiającą bomby nakierowane na Paryż, Rzym, Genewę... Jak go stamtąd wyciągnąć, gdy klawisze go nęcą, bo lubi grać "Włazł kotek". Prezydent i rząd w pogotowiu, sprowadzają matkę i żonę, a jemu się podoba i nie chce wyjść. Gromadzimy pieniądze na ten spektakl i szybko chcemy zacząć pracę.
Dziekan Wydziału Aktorskiego Zofia Uzelac dodaje, że prowadzone są rozmowy z reżyserami. Najbliższą inscenizację przygotuje z dyplomantami Waldemar Śmigasiewicz. Będzie to sztuka współczesnego rosyjskiego autora. Kolejne wyreżyserują Łukasz Kos i Maciej Wojtyszko. Pani profesor podkreśla entuzjazm młodych i komentuje: takie widowisko jak "Las" mogło się udać tylko ze studentami.
