Tarnów. Radni teatralnie apelują...
Rezygnacja Eweliny Pietrowiak ze stanowiska dyrektor artystycznej tarnowskiej sceny wywołała sporo dyskusji o działaniach innych osób w różny sposób związanych z Teatrem im. L. Solskiego w Tarnowie. Pojawiają się kolejne oświadczenia, apele... Dwa z nich dotarły niedawno do tarnowskich redakcji.
W pierwszym, podpisanym przez Zarząd Miejski SLD, zawarto apel do radnego Jerzego Hebdy (szefa Klubu Radnych Tarnowianie oraz przewodniczącego Komisji Kultury i Ochrony Zabytków Rady Miejskiej) o "zrzeczenie się funkcji przewodniczącego komisji lub zakończenie stosunku pracy z Teatrem im. Ludwika Solskiego w Tarnowie.
"W naszej ocenie nie można pogodzić roli, jaką pełni Pan w Komisji Kultury z pracą w miejskiej instytucji kultury. Mimo że prawo tego nie zabrania - wątpliwe jest aby osoba, która odpowiada ze strony rady miejskiej za swoisty nadzór nad instytucjami i jednostkami samorządowymi, jako przewodniczący komisji, była jednocześnie na liście płac jednej z nich. Naszym zdaniem to pogwałcenie zasad etycznych. Jest to sprzeczne z dobrym obyczajem i źle wpływa na obraz samorządu miasta" - czytamy w apelu.
Autorami cytowanego tekstu kierowała - jak sami piszą - troska m.in. o przestrzeganie najwyższych zasad etycznych i przejrzystość funkcjonowania samorządu. Zapewne tym samym kierował się radny Jerzy Hebda, pisząc swój apel wprost do radnego Jakuba Kwaśnego, który jego zdaniem jest inicjatorem i autorem listu SLD.
Radny Hebda uważa, że pogodzenie pracy w komisji kultury z pracą na rzecz miejskiej instytucji kultury jest sytuacją idealną - "Z jednej strony, najlepiej jak potrafię, dbam o interesy teatru jako prawnik -i to działo się o wiele wcześniej niż zostałem radnym, więc niczego sobie 'nie załatwiłem'- z drugiej strony, tak samo dbam o te interesy jako radny i jednocześnie przewodniczący Komisji Kultury i Ochrony Zabytków - bo przecież teatr jest znaczącą częścią tarnowskiej kultury. I gdzie tu sprzeczność?".
Radny Hebda apeluje też do radnego Kwaśnego, by ten zaprzestał "wywierania nacisku na osoby zarządzające tarnowską kulturą, w tym kolejnych dyrektorów Tarnowskiego Teatru, w celu np. zatrudniania sugerowanych przez Pana aktorów spoza obecnego zespołu teatru. Apeluję także o zaprzestanie wywierania niedopuszczalnych nacisków na aktorów teatru, aby bojkotowali obecnie pracę tarnowskiej sceny (...)",tylko dlatego, że radny Jakub Kwaśny nie akceptuje obecnego dyrektora tarnowskiej sceny."
Do sprawy będziemy wracać.
