Artykuły

W pułapce przemijania

"Teatr cieni Ofelii w reż. Włodzimierza Fełenczaka Teatru Andersena z Lublina i "Ostatnia ucieczka" w reż. Aleksandra Maksymiaka z Wrocławskiego Teatru Lalek na Festiwalu Teatrów Lalek w Opolu. Pisze Małgorzata Kroczyńska w Nowej Trybunie Opolskiej.

Ogólnopolski Festiwal Teatrów Lalek wczoraj przekroczył półmetek. Świadomość upływającego czasu towarzyszyła też kolejnym konkursowym spektaklom.

Lubelski zespół pokazał w Opolu "Teatr cieni Ofelii", przedstawienie Włodzimierza Fełenczaka, oparte na tekście niemieckiego powieściopisarza Michaela Ende. Tytułowa Ofelia to ujmująca starsza pani. Kiedyś marzyła o karierze na scenie, ale los poskąpił jej talentu. Nie zamknął jednak drogi do teatru. Długie lata Ofelia była w nim suflerką, na pamięć znała już największe dzieła światowej literatury.

Ta praca dawała jej radość, pozwalała uciec przed samotnością. Czar prysł, gdy Ofelia straciła posadę. "W starodawnym miasteczku" teatr zamknięto, bo zabrakło widzów. Zmieniły się czasy i obyczaje. W opustoszałym budynku pozostały tylko nikomu niepotrzebne cienie (odbite na białym płótnie robią niesamowite wrażenie) i stara, samotna kobieta... Prosta, ciepła, wzruszająca historia.

Starością, przemijaniem, samotnością naznaczony jest też żywot Józefa, bohatera "Ostatniej ucieczki"[na zdjęciu], spektaklu, który na podstawie prozy Brunona Schulza, polskiego Żyda z Drohobycza (m.in. "Sanatorium pod Klepsydrą"), we wrocławskim teatrze lalek wyreżyserował Aleksander Maksymiak (on też jest autorem scenariusza i scenografii).

U progu życia Józef, zamknięty w swoim mieszkaniu, z dala od zgiełku świata, wraca pamięcią do przeszłości, do miejsc i zdarzeń, które były jego udziałem, do lat dzieciństwa, beztroskiej młodości, do tego, co dawno minione. Ten powrót to desperacka próba cofnięcia, oszukania czasu, obrona przed powolnym umieraniem, to ostatnia ucieczka.

Wrocławski spektakl, grany w żywym i lalkowym planie, wyróżnia niezwykły klimat. Buduje go scenografia i muzyka. One przywołują niepowtarzalny koloryt kultury żydowskiej w międzywojennej Polsce.

***

W niedzielę będę odsypiał festiwal

Z Bronisławem Zamkotowiczem, kierownikiem technicznym Opolskiego Teatru Lalki i Aktora rozmawia Małgorzata Kroczyńska

Jakie są pana obowiązki podczas festiwalu?

- Muszę zorganizować pracę naszej ośmioosobowej ekipy technicznej, elektryków i montażystów. Codziennie grane są dwa spektakle, a to oznacza, że kiedy kończy się pierwsze, poranne przedstawienie, na scenę natychmiast wkracza ekipa, demontuje scenografię i zaczyna stawiać nową. Pracujemy na zmiany, żeby wszystko było zgodne z kodeksem pracy.

Który z festiwalowych spektakli okazał się dla ekipy technicznej największym wyzwaniem?

-,.Piękna i Bestia" teatru z Bielska-Białej, bo miał bardzo rozbudowaną scenografię i skomplikowany sposób jej składania. Montaż całości zajął nam 12 godzin, w nocy z poniedziałku na wtorek. Musieliśmy też na potrzeby tego przedstawienia przeprogramować cały nasz komputer, zawiadujący światłami, które w "Pięknej i Bestii" zmieniają się aż 160 razy.

A co by się stało, gdyby nagle w Opolu wyłączyli prąd?

- Mamy podwójne zasilanie - od ul. Żeromskiego i z placu Kopernika. Jeżeli po jednej z tych stron zdarzy się awaria, nasz system automatycznie przełącza zasilanie. To trwa dosłownie sekundy. I tak się już zdarzało. Gorzej, gdyby prąd "wysiadł" w całej okolicy. Wtedy, niestety, w teatrze zapanowałyby ciemności, bo własnego generatora nie mamy.

Często scena tonie w ciemnościach przed spektaklem. A zaraz potem rozbłyska światło i aktorzy są na swoich miejscach. Weszli bezszelestnie. Po omacku?

- To proste. Na podłodze sceny są znaczki. Nakleja się specjalne paski fluorescencyjne albo maluje taką odblaskową farbą. Kiedy światło gaśnie, aktorzy widzą te znaczki, widzowie, oczywiście - nie.

W sobotę kończy się festiwal. Jak spędzi pan niedzielę?

- Będę odsypiał cały ten tydzień.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji