Artykuły

Rabka. Samorząd nie chce Rabcia?

- Teatr wpłaca do miejskiej kasy 20 tysięcy złotych podatku rocznie, promuje Rabkę w Polsce i za granicą, bezpłatnie użycza salę miejscowym szkołom. A mimo to nie może liczyć na żadną pomoc samorządu - oburza się Zbigniew Wójciak, dyrektor Rabcia [na zdjęciu].

Rabczański teatr podlega administracyjnie nowotarskiemu staroście. Od lat placówka boryka się z problemami finansowymi. Subwencja przekazywana na jej utrzymanie topnieje z roku na rok. Zaledwie parę miesięcy temu ministerstwo kultury obcięło ją po raz kolejny tym razem o... 75 procent. Od lat Rabcio zabiega też o wsparcie w rabczańskim magistracie. Dyrektor placówki Zbigniew Wójciak regularnie posyła prośby, apeluje. Zwykle petycje pozostają bez odpowiedzi. Miasto nic chce sponsorować teatru, mimo że placówka od 56 lat rozsławia Rabkę w Polsce i za granicą. Samorząd nie przepuszcza też żadnej okazji do ściągnięcia z Rabcia podatku. Co roku teatr wpłaca do magistrackiej kasy ponad 20 tysięcy złotych. Tyle wynosi stawka podatku za budynek, który Rabcio dzierżawi od parafii św. Marii Magdaleny. - Po tych wszystkich latach chyba należy się nam coś w zamian? - pyta retorycznie dyrektor Wójciak. Opowiada o specyfice działalności scenicznej w uzdrowisku dziecięcym. Wakacje to dla wszystkich teatrów w Polsce okres urlopowy. A Rabcio gra w letnie miesiące, bo pamięta, że jego widownia to dzieci przyjeżdżające

da Rabki na wypoczynek - tłumaczy, zaznaczając, że takie rozwiązanie to również "ukłon" w stronę rabczańskiego samorządu. "Teoretycznie" teatr mógłby przecież ogłosić wakacyjną przerwę. Paradoksalnie takie "wakacje" mogłyby nawet przysporzyć placówce oszczędności. Podobnie jak... rzadsze występowanie przed miejscową publicznością. Bo źródłem największych profitów są występy na wyjeździe. - Gdybyśmy się kierowali czystą ekonomią, to powinniśmy jak najwięcej grać dla publiczności spoza Rabki, nie wystawiać bezpłatnych przedstawień dla rabczańskich uczniów, a do tego - udostępniać salę szkołom wyłącznie za pełną odpłatnością. Wójciak wymienia całą litanię "wielkodusznych" gestów Rabcia wobec rabczańskiego samorządu.

Arkana współpracy z samorządem dyrektor przedstawił na posiedzeniu miejskiej komisji kultury. Radni przyznali zgodnie, że miasto powinno przekazać teatrowi co roku kwotę równą wysokości podatku od nieruchomości. - Te pieniądze powinny wrócić do Rabcia. Teatrowi się to należy jak psu miska - uważa Ewa Dubrowska, radna i członek komisji kultury.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji