Artykuły

Miłość pod warunkiem

Dziesięć przykazań Mrożka. "Balladyna" klanu Kilianów. "Gbury" skromne, ale dowcipne

Ostatnio w Teatrze Współczesnym odbyła się premiera najnowszej sztuki Sławomira Mrożka "Miłość na Krymie". Mrozek napisał ją specjalnie na zamówienie krakowskiego Starego Teatru. Prapremierę wyreżyserował kilka tygodni temu Maciej Wojtyszko. Warszawskie przedstawienie zrealizował Erwin Axer. Główne role grają Ewa Gawryluk i Zbigniew Zapasiewicz.

W programie wydrukowano dziesięć punktów-przykazań autora dla reżysera. Ich realizacja była warunkiem, by teatr mógł wystawić "Miłość".

- Zastrzeżenia Mrożka nie były dla nas uciążliwe, staraliśmy się pokazać sztukę, a nie konkurować z autorem - powiedział "Gazecie" przed premierą Erwin Axer.

- Pierwszy akt jest napisany w poetyce czechowowskiej. Mrozek żongluje cytatami. Bohaterowie rozmawiają o trzech siostrach, o sprzedaży wiśniowego sadu. W drugim akcie jest coś z Bułhakowa. Trzeci akt to rodzaj współczesnego kabaretu czy teledysku.

Tym, którzy po maturze mają uraz do lektur szkolnych, polecam (wcale nie złośliwie) "Balladynę" w Teatrze Powszechnym. Reżyser spektaklu Jarosław Kilian opowiedział historię o Balladynie, Alinie i Kirkorze odwołując się do teatru jarmarcznego, plebejskiego. Jest to piękne, kolorowe widowisko. Autorem scenografii jest Adam Kilian.

W przedstawieniu występują najmłodsi aktorzy Teatru Powszechnego. Rafał Królikowski gra Kirkora, Balladynę - Dorota Landowska, Alinę - Beata Scibakówna, Goplanę - Justyna Sięczyłło. W maju "Balladyna" grana będzie tylko pięć razy: 11, 12, 24, 25, 26 maja o godzinie 19.00. Wejściówki można kupić na pół godziny przed rozpoczęciem spektaklu.

"Gbury" włoskiego komediopisarza Carla Goldoniego wystawił w Teatrze Kameralnym Szczepan Szczykno. Polecam je zwłaszcza tym, którzy nie mieli jeszcze okazji oglądać przedstawienia w konwencji komedii dell'arte. Spektakl jest skromny i krótki, ale dowcipny. Można go obejrzeć 10, 11, 12 i 13 maja.

Sezon teatralny kończy się już niedługo. Warto więc pospieszyć się, żeby zobaczyć interesujące przedstawienia, których premiery odbyły się już jakiś czas temu.

Na musical "Człowiek z La Manczy" w reżyserii Jerzego Gruzy w Teatrze Dramatycznym najlepiej wybrać się w przeddzień jakiegoś egzaminu. Do wyboru jest 14, 15, 28 i 29 maja.

W Dramatycznym na Małej Scenie im. Haliny Mikołajskiej można zobaczyć 18, 19 i 20 maja "Przemianę" według opowiadania Franza Kafki w reżyserii Zbigniewa Brzozy. Lepiej wcześniej kupić bilety, bo sala jest niewielka i trudno o wejściówki. W Powszechnym polecam "Męża i żonę" Aleksandra Fredry w reżyserii Krzysztofa Zaleskiego. W przedstawieniu (11, 12 i 13 maja) występują Krystyna Janda, Joanna Żółkowska, Piotr Machalica i Janusz Gajos.

W Teatrze Polskim - "Stracone zachody miłości" Williama Shakespeare'a w reżyserii Macieja Prusa 10, 12, 13, 24, 25, 27, 28 i 29 maja. A w Teatrze Studio - pierwszą część "Czterech komedii równoległych" (druga będzie miała premierę w czerwcu). Autorski spektakl Jerzego Grzegorzewskiego wykorzystuje wątki z "Idioty" Dostojewskiego, "Sonaty widm" Strindberga, "Otella" Shakespeare'a, "Śmierci w Wenecji" Manna. Na "Cztery komedie równolegle" można przyjść do teatru 6, 7, 8, 27, 28 lub 29 maja.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji