Szczecin. Kto? Ile? - dostał od ministra na kulturę
Zabrakło w tym roku pieniędzy m.in. na Trafostację Sztuki, Festiwal inSpiracje, Teatr Współczesny. Ale Kontrapunkt dostał najwyższą dotację długoterminową w Polsce.
O tym, jak Ministerstwo Kultury dzieli pieniądze, głośno dyskutuje się od kilku dni. Powód: sześciomilionowa dotacja dla muzeum Jana Pawła II w Świątyni Opatrzności.
W kontekście tej sześciomilionowej dotacji politycy SLD stwierdzili nawet, żetak słabo szczecińskie instytucje kultury jeszcze nie były wspierane przez resort kultury. Jak jest naprawdę? Sprawdziliśmy.
Od lat dotacje to w sumie około dwóch milionów złotych. Pomoc zaplanowana na ten rok niewiele różni się od tej udzielonej w 2013 r. Kto dostanie i ile?
423 tys. zł dla Kany
Ośrodek Teatralny Kana regularnie zdobywa dotacje ministra kultury. W tym roku akceptację zyskała przeszło połowa ich wniosków. Kana dostanie m.in. 423 tys. na No.theatre.pl, norweski teatr w polskim mieście, 100 tys. na Spoiwa Kultury, 50 tys. na Spotkania Teatralne Okno.
Kontrapunkt, FS, Opera...
Z 300 tys. dotacji cieszy się dyrektor Kontrapunktu Anna Garlicka. Festiwal Małych Form Teatralnych, który w tym roku potrwa od 7 do 13 kwietnia, dostał 300 tys. zł (prosili o 550 tys. zł). Taką sumę dostawać będą przez najbliższe trzy lata.
- Wśród dotacji długoterminowych to najwyższa dotacja w Polsce - mówi Garlicka.
Filharmonia Szczecińska dostała 300 tys. na fortepian, 45 tys. na projekt edukacyjny i 20 tys. na zamówienie i prawykonanie multimedialnej kompozycji Radzimira Dębskiego. Pozostałych dziewięć wniosków nie otrzymało wsparcia z ministerstwa, a filharmonia aplikowała m.in. o 125 tys. dotacji na "Odę do Przyszłości" - wielki koncert inaugurujący działalność w nowej siedzibie.
Opera na Zamku nie dostała pieniędzy na instrumenty i koncert na Cmentarzu Centralnym. Ale przyznano jej 35 tys. na zamówienie kompozytorskie baletu "Alicja w Krainie Czarów" Przemysława Zycha.
BNO chce się odwoływać
13 Muz otrzymało wsparcie z ministerstwa na ok. 165 tys. (najwięcej na wydawnictwa), ale ani złotówki na Festiwal inSPIRACJE (tak jest już drugi rok). - Dofinansowanie w Polsce w priorytecie wydarzenia artystyczne - sztuki wizualne otrzymały największe ośrodki w Polsce, Warszawa, Kraków, Wrocław - stwierdza Rafał Roguszka, dyrektor 13 Muz. - Szczecińskie inSPIRACJE oprócz bardzo dobrej merytoryki mają też w tym roku jubileusz i bardzo dobry temat przewodni - xtreme. Dla nas jedno jest tylko zastanawiające, jak w priorytecie "wydarzenia artystyczne", przy tak surowej ocenie strategicznej - ponad połowę przyznanych środków otrzymały publikacje?
- W tym roku wygrywały projekty wieloletnie, grube ryby - mówi Emilia Goch z Baltic Neopolis Orchestra. Wnioskowali o 120 tys. zł i nie dostali nic. Będą się odwoływać.
"Szału nie ma"
Nie dostanie dotacji Teatr Współczesny, a starał się m.in. o 179 tys. na prapremierę polskiej sztuki "Męczennicy" Mayenburga w reż. Anny Augustynowicz.
Ani złotówki nie dostała Szczecińska Agencja Artystyczna, a prosiła m.in. o 100 tys. na tegoroczny Festiwal Młodych Talentów i 287 tys. na Festiwal i Nagrodę Literacką Gryfia.
Siedem wniosków złożyła do Ministerstwa Kultury Trafostacja Sztuki. Dotacji im nie przyznano. - Złożyliśmy odwołanie i czekamy - mówi Hanna Hanć. Przyznaje, że bez tych dotacji będzie trudno spiąć budżet.
- Szału nie ma - kwituje dane Agata Stankiewicz, dyrektor wydziału kultury w Urzędzie Miasta. - Niewiele się zmieniło wobec ubiegłego roku. Novum jest, że dotacje dostały domy kultury, którym zawsze o to było trudno.
Rzeczywiście, na zakup infrastruktury scenicznej Klub Skolwin dostał 20 tys. zł, a Miejski Ośrodek Kultury w Dąbiu 40 tys. zł.