Na razie w porządku, mamo
To jest "przedstawienie rodzinne". Dorośli się wzruszą, dla dzieci może być zabawne - powiedział "Gazecie Telewizyjnej" o swoim autorskim spektaklu Paweł Trzaska. Skończył szkołę filmową w Pradze, reżyserował przedstawienia telewizyjne, filmy dokumentalne ("Rozwód aksamitny", "Hrabal", "Słowacja - pół roku samodzielności, rok rządów Mecziara") i fabularne (w Słowacji - "Tajemnica alchemika Storitza", w Polsce - "Smacznego, telewizorku"), miniseriale telewizyjne("Spotkania ze Szwejkiem") i telenowele ("klatka"). Juliusz Machulski rozpoczyna w listopadzie zdjęcia do 13-odcinkowego filmu telewizyjnego o kobietach, którego Paweł Trzaska jest głównym scenarzystą. Wiosną tego roku TVP zamówiła u niego tekst dla dzieci. "Denerwuje mnie, że wszystko, co się u nas tworzy dla dzieci, uważane jest za gorszy gatunek sztuki - tłumaczył nam Trzaska powody napisania Na razie w porządku, mamo - życie codzienne i media zmuszają nas do zajmowania się gospodarką, polityką, zarabianiem pieniędzy, i przestajemy czuć, że to, co w życiu ciekawe, ważne, piękne, naprawdę smutne czy tragiczne, dzieje się obok nas, w naszej rodzinie!". Spektakl zrobiono w rekordowym tempie - 31 maja był gotowy tekst, a 29 czerwca zakończono realizację telewizyjnego przedstawienia. Jest to historia 12-letniej Oli i jej taty. Pewnego dnia mama dziewczynki opuszcza rodzinę i ojciec z córką muszą radzić sobie sami. Tatę gra Piotr Machalica (rola napisana specjalnie dla niego), a Olę Karolina Borkowska - córka aktora Jacka Borkowskiego.
Trzaska ma w planie tryptyk rodzinny, którego głównym bohaterem będzie Piotr - grany przez Piotra Machalicę. Pisze właśnie część drugą pt. "Cisza" - sztukę dla młodzieży, historię 16-letniej dziewczyny i lekarza. Część trzecia będzie dla dorosłych.
