"Sarmacja" Pawła Huelle, czyli kostium bez prostych odsyłaczy
"Sarmację" - sceniczną adaptację najnowszego dramatu Pawła Huelle, przygotowaną w Teatrze im. Osterwy w Lublinie - obejrzeć będzie można gościnnie w gdańskim Teatrze Wybrzeże już za tydzień.
Paweł Huelle już parę lat temu dał się poznać nie tylko jako utalentowany pisarz (autor m.in. "Weisera Dawidka", "Castorpa" czy "Ostatniej wieczerzy"), ale także jako sprawny dramaturg. Jego najczęściej grany - i, siłą rzeczy, najszerzej znany - tekst dramatyczny to "Kąpielisko Ostrów". Jego inne sztuki teatralne to "Pod dębami", "Kto mówi o czekaniu?" i "Ostatni kwadrans".
Jego najnowszy dramat "Sarmacja" powstał specjalnie na zamówienie lubelskiego teatru. - Sztuka jest oparta na różnych tekstach staropolskich: XVIII-wiecznych diariuszach sejmowych, wierszach barokowych poetów, pamiętnikach, kazaniach i testamentach, stąd jej prawdziwy korzeń językowy - opowiadał gdański pisarz w wywiadzie Sebastiana Łupaka ("GW Trójmiasto" z 11 kwietnia 2008 r.). - Sztuka nie pokazuje konkretnych postaci historycznych.
Nie jest tak, że nie mogłem czegoś powiedzieć o Polsce współczesnej i dlatego musiałem uciekać w kostium. Sarmacja i sarmacka formuła polskości sama w sobie jest barwna i interesująca; ona formą, językiem i strojem nas pociąga. Ale to jest oczywiście "Sarmacja" napisana przez współczesnego Polaka żyjącego tu i teraz. Są więc tu pewne wątki współczesne, ale nie na zasadzie prostych odsyłaczy. Napisałem np. scenę kłótni na sejmiku, gdy jeden z posłów odczytuje "listę zdrajców". Ta scena jest żywcem wzięta z diariusza sejmowego z XVIII w, ale siłą rzeczy trzeba przy okazji myśleć o współczesnej lustracji.
Spektakl wyreżyserował twórca, dla którego będzie to powrót na scenę Wybrzeża. Urodzony w Gdańsku Krzysztof Babicki - bo o nim mowa - obecnie jest dyrektorem artystycznym Teatru Osterwy (to on zamówił u pisarza "Sarmację"). Jednak wcześniej przez całe lata pracował jako etatowy reżyser w Teatrze Wybrzeże, gdzie przygotował ponad 30 przedstawień, ostatnio - "Parawany" Jeana Geneta w 2006 r. W produkcję "Sarmacji" zaangażowany był kolejny artysta związany z Gdańskiem: muzykę do spektaklu przygotował kompozytor Marek Kuczyński.