Artykuły

Nie chcą śpiewać nago

W Operze od kilku tygodni panuje atmosfera szaleństwa. Słynny reżyser Lech Majewski przygotowu­je autobiograficzną operę "Pokój Saren" z muzyką Józefa Skrzeka. Pomysły realizatorskie wykraczają daleko poza standardy, a artyści operowi czują się niepewnie.

Po pierwsze dlatego, że Majewski po­szukuje do głównych ról kobiety i męż­czyzny, którzy nie tylko zaśpiewają, ale i wystąpią... nago. Jak na razie poszuki­wania są daremne. Nikt z artystów Ope­ry Śląskiej nie chce się zgodzić na taki występ. Reżyser stopniowo ogranicza sceny z nagimi aktorami do epizodycz­nych fragmentów. Niestety dalej bezskutecznie. Za kulisami mówi się: "Za ta­kie żądania musiałby artystom sporo za­płacić. Na pewno więcej niż to możliwe".

W operze Majewskiego jest wiele za­skakujących pomysłów. Chór powtarza na przykład 70 razy zdanie: "Fontanna matką jest". Potem 50 razy reperuje inną myśl, by znów powrócić do fontann.

Nie wiadomo też jak zostaną zrealizowa­ne projekty scenograficzne. Akcja toczy się gdzieś w Polsce w latach 50. W zimie np. śnieg ma się wysypywać z otwartej na oścież lodówki. W lecie zaś trzeba będzie skosić trawę zarastającą całe mieszkanie.

- Ciekawe jak też publiczność przyj­mie tę operę. Czy aby wytrzyma - za­stanawiają się pracownicy Opery Ślą­skiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji