Wałbrzych. Wielki protest na Golgocie
"Jeśli jesteś przeciwko cenzurze, przyjdź do Teatru" - zachęcali twórcy z Teatru Dramatycznego im. Szaniawskiego, organizując czytanie głośnej "Golgoty Picnic". Tymczasem na ich apel odpowiedziały głównie środowiska prawicowe i kibice "Górnika". Akcja artystów została zablokowana.
Tak gorąco w Teatrze Dramatycznym im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu nie było już dawno albo może nigdy. W piątek, 27 czerwca artyści przyłączyli się do ogólnopolskiej akcji "Piknik Golgota - Zrób to sam!". Mieli zamiar przeczytać scenariusz kontrowersyjnego spektaklu "Golgota Pienie" w reż. Rodriga Garcii. Sztuka została zdjęta z programu Malta Festiwal Poznań.
- Chcemy usłyszeć słowa, którym nie pozwolono zabrzmieć. Chcemy posłuchać zdań, które nie padły. Przekonani, że wolność wyrażania poglądów i wolność dostępu do dóbr kultury są wartościami fundamentalnymi - tłumaczyli wałbrzyscy artyści zapraszając publiczność na głośne czytanie.
Ich plan nie powiódł się. Na widowni zasiedli przeciwnicy
spektaklu. Gdy wałbrzyscy twórcy podjęli próbę przeczytania tekstu, protestujący głośno tupali, buczeli i krzyczeli: "Sataniści" czy "Kultura tak, bluźnierstwa nie". W tej sytuacji dyrekcja Szaniawskiego podjęła decyzję o wstrzymaniu akcji "Piknik Golgota - Zrób to sam!".
- Pragnę podkreślić, że to nie był żaden spektakl ani fragmenty sztuki odwołanej na Malcie. Nie chodziło tu o żadną prowokację, a tylko o poznanie treści wzbudzających tak duże kontrowersje. Chcieliśmy mieć własne zdanie. Uznaliśmy, że 25 lat po wybuchu demokracji nie ma cenzury i mamy prawo przeczytać tekst. Z taką inicjatywą wystąpił zespół artystyczny - tłumaczy Danuta Marosz, dyrektor Teatru Dramatycznego im. J. Szaniawskiego.
