Artykuły

Eurydyka

Ta współczesna wersja starogreckiego mitu o Orfeuszu i Eurydyce pióra Jean Anouilh'a miała przed wielu laty swą polską prapremierę w Teatrze Polskiego Radia a przed siedmiu laty w warszawskim Tea­trze Powszechnym. Obecnie przy­gotowała tę sztukę Maria Wiercińska dla Teatru TV. W wersji tele­wizyjnej sztuka nieco zyskała, prze­de wszystkim przez kondensację tekstu oraz większą niż na scenie możliwość operowania planami dra­matycznymi. Ale nawet i przy tym odsiewie pozostało jeszcze sporo ba­nału i dialogu, z upoetyzowanego banału wyrasta zresztą sama sztu­ka. I z płytkiej półprawdy; że w zderzeniu miłości prawdziwej z brutalną prawdą życia ginie albo miłość albo giną ludzie. Nie ma miejsca dla miłości na ziemi, wśród żywych. Tej półprawdzie brak - jak w większości sztuk autora "Skowronka" - nie tylko zaplecza intelektualnego ale i solidniejszej motywacji psychologicznej.

Gra aktorów też nie przekonała do tej "filozofii" Anouilh'a. Eurydyka Hanny Stankówny i Orfeusz Władysława Kowalskiego, to były jednak postaci z różnych planów i wymiarów, postaci które nawet w najbardziej lirycznych momentach pozostawały sobie obce. Orfeusz miał jakieś tam swoje marzenie o dziewczynie, którą chciałby spot­kać, Eurydyka jeszcze przed pozna­niem go była wypalona, z popiołu nie mógł wystrzelić ogień miłości. Jakiś zastygły, tragizm, tak nieod­łączny wszystkim rolom Stanków­ny, jak i jakieś wewnętrzne, poe­tyckie zapatrzenie, charakterystycz­ne dla aktorstwa Kowalskiego, utrudniały im odnalezienie się w postaciach sztuki Anouilh'a.

I jeśli zostaje coś z tego spek­taklu, to nie "chwila zadumy", bo ani sztuka, ani spektakl nie sta­nowią żadnej - ani emocjonalnej, ani intelektualnej - prowokacji, lecz epizodyczne postaci ojca Or­feusza, starego harfiarza (tłumacz­ka nazywa go "harfistą"), granego przez Mieczysława Mileckiego oraz uosabiającego los tajemniczego Hen­ryka (Edmund Fetting). Po spektaklu zostaje niedosyt. Nie tylko. Czujemy się jak gdyby oszukani. Nawet wytrawna reżyseria Marii Wiercińskiei nie mogła przekształcić niedobrej, pretensjonalnej lite­ratury o pozorach poetyckich w prawdziwy teatr.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji