Artykuły

Wampiry w Warszawie

"Taniec wampirów" w reż. Corneliusa Baltusa w Teatrze Muzycznym Roma w Warszawie. Pisze Gentleman.

Po długotrwałych zabiegach i staraniach Wojciecha Kępczyńskiego - dyrektora Teatru Roma, Warszawa doczekała się wystawienia słynnego musicalu Taniec wampirów.

Po raz pierwszy zaistniał on na scenie wiedeńskiej i błyskawicznie stal się hitem. Sukces odniosły również realizacje: stuttgartska i hamburska, które, podobnie jak i warszawska, silnie nawiązywały, wręcz opierały się na pierwowzorze wiedeńskim, oryginale reżyserowanym przez Romana Polańskiego. Słynny reżyser wymyślił i sfilmował w 1967 roku historię, zwariowanego, opętanego misją śledzenia i zwalczania wampiryzmu profesora Abronsiusa, jego asystenta, wrażliwego Alfreda, pięknej Sary i von Krolocka - Księcia Ciemności. Film nosi tytuł Nieustraszeni pogromcy wampirów i jest już klasykiem z pogranicza gatunków: horroru i komedii romantycznej. Jego miłośnicy z łatwością dostrzegą pojawiające się na scenie detale nawiązujące do pierwowzoru filmowego, takie jak wygląd niektórych postaci. Profesor i Alfred prawdopodobnie po prostu "zeszli" z ekranu. Stanowi to gwarancję sukcesu kolejnych realizacji Tańca wampirów. Sztuka ma pewnego rodzaju "korzenie", jest kontynuacją, która konsekwentnie się sprawdza. W 2002 roku musical dotarł nawet na Broadway, jednak była to realizacja całkowicie odmienna zarówno scenograficznie, jaki i choreograficznie, Polański nie sprawował opieki artystycznej nad przedsięwzięciem (jak wiadomo USA jest nadal dla niego terenem zakazanym) i spektakl, pomimo swej niewątpliwej widowiskowości, nie odniósł sukcesu.

Polska realizacja, mimo że, choćby w warstwie scenograficznej, skromniejsza od wiedeńskiej, przygotowana została z rozmachem. Dla widzów przygotowano sporo niespodzianek, jak moment, w którym otoczeni zewsząd rozśpiewanymi wampirami możemy poczuć, że i my jesteśmy gośćmi w mrocznym zamku von Krolocka. Swojskości wszystkim baśniowym wydarzeniom dodaje również fakt, że wśród zjaw miga rycerz z husarskimi skrzydłami oraz kontuszowy szlachetka. To drobiazgi świadczące o wyjątkowej dbałości o szczegóły, którym wykazali się realizatorzy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji