Artykuły

Benefis Mirosława Neinerta na zakończenie lata w Korezie

Mirosław Neinert, aktor, reżyser, konferansjer, dyrektor Teatru Korez świętował w sobotę swój benefis. Na scenie czekali na niego przyjaciele, na widowni zakochana w nim publiczność, a w kulisach kubeł zimnej wody - relacjonuje Polska Dziennik Zachodni.

Chińczycy prosto z Pekinu, Tomasz Jachimek, Jarosław Nohavica, Maria Meyer, Grażyna Bułka - tak Mirosław Neinert w sobotę świętował swój benefis. A to tylko niektórzy z gości i zaledwie ułamek atrakcji, które czekały i na bohatera wieczoru, i na publiczność, która przyszła na schody przed Centrum Kultury Katowice. W sobotę 30 sierpnia tutaj właśnie, na scenie Letniego Ogrodu Teatralnego Korezu odbywał się ten jubileusz.

Neinert to na Śląsku postać-instytucja, artysta wyjątkowo kochany przez publiczność, dlatego na godzinę przed rozpoczęciem jubileuszu na Placu Sejmu Śląskiego, przed Centrum Kultury Katowice, kolejka widzów wiła się przez cały plac aż do ulicy Wojewódzkiej. Niektórzy przyszli z własnymi rozkładanymi krzesełkami turystycznymi. Przydały się. Neinert to aktor, reżyser, dyrektor i współzałożyciel Korezu. W sobotę, jak to w wypadku benefisów jest w zwyczaju, przyjaciele artyści przygotowali mu specjalnie na tę okoliczność przygotowany repertuar.

Wieczór poprowadził Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego, ale także artysta od lat związany z Korezem (m.in. odtwórca Cholonka w jednym z przebojów tego teatru). Jednym z ważnych rekwizytów wieczoru był kubeł zimnej wody którą Neinert został oblany. W ten sposób Neinert wpisał się w popularną w mediach społecznościowych akcję Ice Bucket Challenge (oblewanie się wodą i ofiarowanie datków na cel charytatywny).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji