Artykuły

Świat się kończy od dziś w Teatrze Nowym

Państwowy Teatr Nowy wy­stąpi dziś, 9 września z pra­premierą sztuki Jana Kaspro­wicza "Świat się kończy".

W związku z tym zwrócili­śmy się do Wandy Jakubińskiej i Janusza Kłosińskiego, odtwórców dwóch dużych ról w tej sztuce, o kilka słów na temat kreowanych przez sie­bie postaci.

- Rola Jagny - mówi Wanda Jakubińska - bardzo mi się podoba. Bez przesady powie­dzieć mogę, że żadna z dotychczasowych mo­ich ról w Te­atrze Nowym nie przypadła mi tak bardzo do serca...

Jest to poza tym jedna z naj­piękniejszych postaci kobiecych w wielkiej polskiej literaturze dramatycznej. Porównałabym ją chyba tylko, z zachowaniem pro­porcji, z niezapomnianą panią Rollison z "Dziadów" Mickiewicza. Pragnę ją zagrać w części tak piękne jak jest napisana.

Janusz Kłosiński precyzuje ściślej charakter swojej roli (Kościelnego):

- Największą trudnością mo­jej roli, jak i innych ról w sztu­ce Kasprowicza "Świat się koń­czy", jest ich bogaty podkład uczuciowy. Ludzie tu bez przerwy żyją wyjątkowo żywymi, spotęgo­wanymi uczuciami. Uczucia są zawsze związane z intuicją. Wskutek tego praca świadoma, rozumowa nad "logi­ką" postaci tylko w części wa­runkuje powodzenie roli. Bez "natchnienia" nie pojedzie dale­ko. Wszystko będzie wówczas szare i wątłe.

Przez tę właśnie "uczuciową" podbudowę sztuki - tyle w mo­jej roli Kościelnego pozornych sprzeczności i trudności dla ak­tora.

W pozostałych rolach na dzisiejszej premierze wystą­pią ponadto: B. Rachwalska, W. Mazurkiewicz, E. Herman, B. Bolkowski, T. Minc, M. Stanisławski, S. Butrym, J. Pi­larski, J. Draczewska, B. Bronowska, K. Feldman, St. Skolminowski i inni.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji