Artykuły

Ojczyznę kochać trzeba...

"This is not a love song, czyli miłość ci wszystko wypaczy" w reż. Reni Gosławskiej i Fundacji Pomysłodalnia z Rumi, w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.

Klucza do zrozumienia spektaklu "This is not a love song, czyli miłość ci wszystko wypaczy" jego twórcy nie każą szukać daleko. Zostawili go już... w tytule. Spektakl złożony z playlisty piosenek o miłości dzięki umiejętnościom wokalno-instrumentalnym aktorów staje się eksperymentem udanym i ciekawym.

Zaczyna się bardzo źle. Piosenka Maanam "Kocham Cię kochanie moje" śpiewana jest przez przebraną za żołnierza Renię Gosławską pod dyktando musztrującego ją przełożonego (Krzysztof Wojciechowski), który jest jakimś tanim uosobieniem wojskowego sadysty - usłyszymy z jego ust "padnij, powstań, biegaj suko" i jeszcze parę niecenzuralnych wyrażeń, gdy zamiast marszowego, wybijanego na bębenku rytmu Gosławska zaczyna śpiewać miękko, delikatnie, niepatriotycznie. Po chwili jest jeszcze gorzej. W kolejnej, inscenizacyjnie nie mniej absurdalnej scence Gosławska zawiesza polską flagę i śpiewa nasz hymn narodowy ordynarnie wyszydzany przez rosyjskojęzycznego wojskowego (z ust Wojciechowskiego pada m.in. słynne "Kurica nie ptica, Polsza niet zagranica").

Na szczęście później oboje artyści nie mają już tak cudacznych zadań, a na scenie dominuje śpiew i muzyka. Gosławska i Wojciechowski są w "This is a not love song, czyli miłość ci wszystko wypaczy" nie tyle aktorami, co piosenkarzami, muzykami i multiinstrumentalistami (oboje mają świetne poczucie rytmu, więc sekcje rytmiczne brzmią niezwykle efektownie). Właściwie już na początku zarysowuje się wyraźny podział na solistkę i akompaniatora. Jednak w różnych momentach przedstawienia Wojciechowski udanie przemienia się z biegłego muzyka w nie mniej biegłego śpiewaka. Znane teksty piosenek przedstawione są w oryginalnym (np. pełna pasji, niemal wykrzyczana melorecytacja "Kocham Cię jak Irlandię" z repertuaru Kobranocki) i w nietypowym, czasem niekompletnym (jak "Mamona" Republiki, której refren sprowadzony został do słów "dla pieniędzy") wykonaniu.

W spektaklu pojawia się dowcip (przerysowane, hardrockowe wykonanie "Córeczki" z repertuaru Kayah) i ironia (nawoływanie do zabawy przy refrenie "Love will teatr us apart" punkowej formacji Joy Division - przerobionym na śpiewanie nazwy zespołu, zainspirowanej przecież nazwą wyselekcjonowanej grupy więźniarek obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau, zmuszonych do świadczenia usług seksualnych).

Najlepszy moment spektaklu to pojedynek pianistów, zgrabnie przeskakujących od motywów muzycznych z Chopina, Beethovena po tradycyjne pieśni, jak znana jako ogniskowy standard "Hej, sokoły". Usłyszymy też "Miłość ci wszystko wybaczy" Hanny Ordonówny, "Jesteś lekiem na całe zło" rozsławione przez Krystynę Prońko czy "Jednego serca" śpiewane przez Czesława Niemena. Szczególny jest w tym zestawieniu utwór "Je t'aime moi non plus" Serge'a Gainsbourga przetłumaczony na język kaszubski. Cały spektakl oparty jest na prostej strukturze - gdy aktorzy Teatru Muzycznego się przebierają, następuje wyciemnienie, jeśli nie ma takiej potrzeby, płynnie przechodzą od utworu do utworu.

Piosenki te oczywiście nie zostały wybrane przypadkowo - choć traktują o miłości, to jest to miłość wypaczona, pozbawiona hamulców, totalna i usprawiedliwiająca. Oczywiście realizatorom (scenariusz napisali Piotr Wyszomirski i Katarzyna Wysocka z Fundacji Pomysłodalnia, którzy też współreżyserowali spektakl z Renią Gosławską) chodzi o miłość do ojczyzny. Jej kwintesencją będzie piękne, transowe i dobitne wykonanie "Killing me softly with his song" z repertuaru Roberty Flack.

Spektakl zaskakuje bardzo bogatym instrumentarium, odkrywając przed widzami mniej znane talenty Gosławskiej i Wojciechowskiego. Pomimo fatalnego początku, jest to przedstawienie ciekawe i z pewnością warte obejrzenia, choć skierowane raczej do młodszych widzów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji