Artykuły

Festiwal Miedziewskiego

XVI Ogólnopolski Festiwal Sztuk Autorskich Windowisko w Gdańsku. Pisze Henryk Tronowicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

W organizowanym w Gdańsku od szesnastu lat Ogólnopolskim Festiwalu Sztuk Autorskich i Adaptacji Windowisko do konkursu tym razem przystąpiło dziesięć teatrów z ośmiu miast. Tegoroczną imprezę zdominował teatr jednego aktora, a triumfatorem imprezy okazał się reżyser Stanisław Miedziewski.

Wyreżyserowany przez niego monodram "Diva" publiczność przyjęła wprost owacyjnie. Jury przyznało spektaklowi dwie z trzech regulaminowych nagród: Grand Prix - Nagrodę Marszałka Województwa Pomorskiego oraz Nagrodę Prezydenta Miasta Gdańska - Gdańskie Stypendium Teatralne dla najlepszego reżysera festiwalu.

Wioleta Komar - aktorka słupskiego Teatru Rondo - wciela się w "Divie" w postać Nory Sedler, światowej sławy śpiewaczki operowej. Bohaterka sztuki w roku 1941 znalazła się w transporcie deportowanych do getta w Łodzi grupy żydowskich artystów z Europy Zachodniej. Nora, tak samo jak inne więźniarki, była w obozie ofiarą najbardziej okrutnych występków oficerów z Gestapo. Na scenie opowiada obozowe, straszliwe przejścia. Opowiada przejmująco, wyjaśniając, dzięki czemu uniknęła komory gazowej. Oto pewien hauptsturmfuhrer uwielbiał jej niepowtarzalny głos w prezentowaniu arii z oper Verdiego i Pucciniego. Nora, wracając do tych dramatycznych wspomnień, nie traci krytycznego spojrzenia na powojenne nihilistyczne zobojętnienie na ludzkie losy z czasów pogardy.

Rywalem "Divy" w gdańskim konkursie był "Gracz" [na zdjęciu], także w reżyserii Stanisława Miedziewskiego. Monodram jest oparty na motywach autobiograficznej powieści Fiodora Dostojewskiego. Znakomitą prześmiewczą formę dialogom z powieści nadał Michał Pustuła, który za tę rolę otrzymał Nagrodę Dyrektora Gdańskiego Archipelagu Kultury dla najlepszego aktora festiwalu.

W jury konkursu zasiedli aktor Krzysztof Gordon oraz reżyserzy Adam Nalepa i Paweł Szkotak. Nagrodzono widowiska porywające, dojrzałe. "Diva" co prawda łączy się głównie z czasem przeszłym. "Gracz" zaś to rodzynek rodem z literatury. Szkoda, że przy rozdziale laurów pominięto sztuki nawiązujące bezpośrednio do doświadczeń pokoleń dzisiejszych. Myślę choćby o "Szczepie piastowym", publicystycznej sztuce Grzegorza Babicza z poznańskiego Studia Teatralnego "Próby". Akcja "Szczepu" rozgrywa się w sąsiedztwie londyńskiego lotniska Heathrow, gdzie trzech młodych przybyszów z Polski - opróżniając kolejne flaszki Johnnie Walkera - mocuje się z gryzącym pytaniem o sens i korzyści wynikające z emigracji zarobkowej.

Spontaniczne reakcje publiczności w czasie spektaklu wywoływała z kolei iskrząca współczesnymi dwuznacznikami satyryczna sztuka Henryka Hryniewieckiego pod prowokującym tytułem "Dupa" (Teatr Nemno z Rzeszowa), w której twórca z kapitalną maestrią manipuluje dwiema pacynkami.

Zawiłego tematu dotknęła Rita Jankowska, gdańska autorka sztuki "Erwinka" (reż. Marzena Wojciechowska-Orszulak, Teatr Teatrans). Wychodząc od tragicznej śmierci dozorcy Poczty Polskiej w Gdańsku w dniu l września 1939 roku, autorka poszukuje ogólniejszych refleksji nad tragizmem historycznych przypadków.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji