Artykuły

Jak rozmawiać z dziećmi o rzeczach ostatecznych? I kiedy jest najlepszy moment, by to zrobić? Listopad wydaje się miesiącem idealnym. Ale rozmawiać warto przecież zawsze. Dziś w Teatrze Polskim premiera spektaklu "Czy ryby śpią?" w reżyserii Pawła Szkotaka.

"Niektórzy ludzie umierają, gdy są bardzo starzy, niektórzy umierają jednocyfrowi. Niektórzy ludzie po prostu zasypiają i już się nie budzą, a niektórych przejeżdża pociąg, albo doniczka spada im na głowę. Niektórzy umierają nagle, gdy jadą tramwajem do pracy, a niektórzy samolotem rozbijają się nad oceanem i już nie można ich odnaleźć. Niektórych ludzi zabijają inni ludzie, a niektórzy umierają, bo połknęli kość od kurczaka, albo osę, albo dlatego, że nadepnął na nich przez pomyłkę krótkowzroczny słoń. (...) Wszyscy kiedyś umieramy. Tak czy siak" - przypominają twórcy spektaklu "Czy ryby śpią?".

I zapraszają na premierę - dziś, o godz. 18 do galerii Teatru Polskiego. Zapraszają głównie dzieci (te siedmioletnie i starsze), ale także ich rodziców. Bo to właśnie dorośli mają dziś taką skłonność, by robić ze śmierci temat tabu.

W monodramie występuje Marcela Stańko. Muzykę na żywo gra Krzysztof Nowikow. Twórcami pomysłowych animacji są Mateusz Kokot i Marcin Markowski. Autorem monodramu jest Jens Raschke. Reżyseruje Paweł Szkotak. - Przed tematem śmierci nie uciekniemy, dzieci się z nim wcześniej, czy później zetkną, jeśli nie w życiu, to w telewizji - mówi.

- Ten tekst mnie zauroczył i wzruszył, a jego autor przeprowadza nas przez wszystkie stany, które przeżywamy, gdy odchodzi ktoś bliski: od strachu po bunt - dodaje reżyser.

Marcela Stańko: - Ze mną nikt nie rozmawiał o śmierci, gdy byłam mała. Szkoda, bo być może kombinowałabym, żeby bardziej doceniać życie - wyznaje aktorka.