Artykuły

Olsztyn. Teatr Jaracza zaprasza na "Klauna"

Na scenę Teatru Jaracza wraca "Klaun",widowisko barwne, dynamiczne,zabawne i wzruszające. - Sam opracowałem magiczne sztuczki,które pokazuję na scenie - mówi Cezary llczyna,który w "Klaunie" gra dyrektora.

Autorem sztuki jest Pavel Kohout, jeden z najwybitniejszych czeskich pisarzy współczesnych. Spektakl wyreżyserował z rozmachem i fantazją na Scenie Margines Giovanny Castellanos.

Akcja "Klauna" rozgrywa się w cyrku. Tytułowy bohater, figura w cyrkowej trupie stojąca najniżej, ma wielkie marzenie. Jest nim tresura lipicanów, jednej z najbardziej arystokratycznych i legendarnych końskich ras. Hodowane od XVI wieku konie były starannie selekcjonowane pod względem cech fizycznych i talentów tanecznych. Tresowano je w tzw. hiszpańskiej szkole jazdy, ucząc skomplikowanych kroków i figur.

W cyrku Kohouta to zajęcie jest zarezerwowane tylko dla dyrektora. Gdy klaun mówi mu, że chciałby tresować te piękne konie, szef

godzi się, ale stawia wiele warunków, które klaun musi spełnić. Zdeterminowany chłopak pokonuje kolejne przeszkody, czekając na swój wielki dzień.

Własne sztuczki

Spektakl Castellanosa jest świetnym widowiskiem cyrkowym. Są w nim sztuki i sztuczki, powietrzne ewolucje i efekty specjalne. Są mocne postaci, w starannie dobranych strojach i wyraziście ucharakteryzowane.

- Bo nasz cyrk jest demoniczny, jak ze złego snu - mówi Cezezary llczyna, który w "Klaunie" gra dyrektora i, jak przyznaje, prawdziwego cyrku nie lubi. No, może z wyjątkiem Cirque du Soleil. - Jest też parabolą ludzkiego losu i naszej rzeczywistości. Bo choć Kohout napisał swoją sztukę w latach 80. XX wieku i wówczas byl to tekst pokazujący życie w totalitaryzmie, to jednak do dzisiaj nie stracił on nic ze swojej aktualności. Jest po prostu uniwersalny. Na tym polega głębia tego przedstawienia.

Jak dodaje Cezary llczyna, przedstawienie powstawało zespołowo. - To się rzadko zdarza, ale tym razem mogliśmy realizować własne pomysły - tłumaczy. - Ja sam opracowałem sztuczki, które pokazuję na scenie. Kupiłem odpowiednie rekwizyty i nauczyłem się magii. Wymyśliliśmy też działania cyrkowe, które w didaskaliach autor zaleca bardzo ogólnie, zostawiając pole do popisu realizatorom.

Owacja na stojąco

Z Cezarym llczyna rozmawialiśmy, gdy właśnie wrócił ze Lwowa. - Tam w Narodowym Akademickim Teatrze Dramatycznym, na scenie, na której kiedyś występowali Helena Modrzejewska i Ludwik Solski, pokazaliśmy naszą inscenizację "Dam i huzarów" w reżyserii Julii Wernio - opowiada aktor. - Publiczność przyjęła nas bardzo serdecznie i zgotowała owację na stojąco.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji