'17 Petersburg, '33 Berlin, '68 Paryż
"Nie-Boska komedia. WSZYSTKO POWIEM BOGU!" w reż. Moniki Strzępki w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku.
"Na rewolucję, tak jak na dziecko - myślisz, nigdy nie jest czas odpowiedni, a tu proszę, dzieje się, urodziło" - rzuca Pankracy. Nad sceną górują konary starych drzew wyrwane z korzeniami, w głębi powoli obraca się karuzela. I właśnie o rewolucji, nieuchronnej, fascynującej i przerażającej jednocześnie, traktuje "Nie-Boska komedia..." Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego. Perfekcyjnie działającą teatralną machinę prócz przejmującego tekstu napędza plejada kreacji aktorskich, z fenomenalnym Orciem w interpretacji Juliusza Chrząstowskiego na czele. W znakomitym monologu Diabła/Pankracego (Michał Majnicz) padnie ze sceny radykalne wezwanie do buntu. Ale za tym wściekłym manifestem przeciw racjonalności, konwencjom, politycznej poprawności jest boleśnie trzeźwy ogląd rzeczywistości. Ponura historiozoficzna refleksja o wszystkich tych zrywach, w najlepszym razie kończących się innym, choćby korporacyjnym wyzyskiem, w najgorszym zaś - krwawym piekłem na ziemi. To najdojrzalszy, a jednocześnie najbardziej gorzki spektakl duetu Strzępka - Demirski.