Artykuły

Kraków. "Kontrabasista" w Radiu Kraków

Jeden monodram, 30 lat grania w różnych krajach, ponad tysiąc wystąpień po polsku, ale też włosku i angielsku. I nowe wyzwanie. We wtorek o godz. 19 Radio Kraków zarejestruje "Kontrabasistę" Jerzego Stuhra jako słuchowisko.

"O nie! Kontrabasistą nie można się urodzić. Kontrabasistą zostaje się z przypadku i rozczarowania. Nie ma wśród nas, kontrabasistów Państwowej Orkiestry, ani jednego, któremu by życie nie dało po łbie. Przykładem typowego życiorysu kontrabasisty może być mój własny" - mówi we fragmencie sztuki jedyny taki kontrabasista - Jerzy Stuhr.

Mija 30 lat, odkąd aktor sięgnął po ironiczną opowieść o samotnym człowieku, trudnej miłości do instrumentu oraz niespełnionym uczuciu do kobiety. Wtedy, urzeczony sztuką Patricka Süskinda, z entuzjazmem podzielanym przez Stanisława Radwana, dyrektora Starego Teatru, zdecydował się związać kolejne lata z największym i najniżej brzmiącym instrumentem z grupy smyczkowej.

"W tej sztuce chodzi - obok masy innych rzeczy - o samoświadomość człowieka w jego maleńkim pokoiku. Wyzyskałem tu własne doświadczenie, gdyż większą część mojego życia spędziłem w coraz to mniejszych pokojach, które to opuszczałem z coraz to większym trudem" - wyjaśniał Patrick Süskind.

Jak zaczęła się ta trwająca aż do dzisiaj podróż z "Kontrabasistą"? - To było w 1984 roku. Nieznana mi wtedy Basia Woźniak, studentka germanistyki, była na prapremierze tego utworu w Norymberdze. Po przedstawieniu podeszła do autora i powiedziała mu, że jest w Polsce aktor, który mógłby to zagrać. Po czym zapytała, czy on by jej nie dał praw do tłumaczenia. I Süskind się zgodził. Kiedy tłumaczenie było już gotowe, wręczyła mi je któregoś wieczoru przed teatrem. W domu zerknąłem na tekst. Zobaczyłem tytuł. Pomyślałem - coś o muzykach, a ta tematyka jest mi bliska, więc zacząłem czytać. I przeczytałem w ciągu jednej nocy. Po lekturze wiedziałem, że będę to grał - wspominał Stuhr przed laty w rozmowie z "Wyborczą".

W lutym 1985 roku w Starym Teatrze w Piwnicy "Przy Sławkowskiej 14" odbyła się premiera. Wtorkowe słuchowisko to okazja do spotkania z "Kontrabasistą", który chociaż znajduje się w repertuarze krakowskiej PWST i warszawskiego Teatru Polonia, grany jest bardzo rzadko.

To kolejne słuchowisko realizowane w ostatnich latach w Radiu Kraków, przypomnijmy chociażby realizacje "Dumanowski. Dokumenty z odnalezionej biografii" w reż. Jana Klaty, "Nienawidzę" w reżyserii Ewy Kutryś czy "Hejt radio" w reżyserii Mai Kleczewskiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji