Artykuły

Poznań. Festiwal Malta - teatr całodobowy

- To będzie takie trochę "srebrne wesele" - zapowiada Michał Merczyński, dyrektor festiwalu Malta. 25. edycja imprezy odbędzie się już za miesiąc - między 8 a 28 czerwca. Przez trzy tygodnie w 35 punktach miasta zobaczymy ponad 250 wydarzeń i 500 artystów z 20 krajów.

Tegorocznym idiomem festiwalu jest "Nowy Ład Światowy", a kuratorem czuwającym nad programem - Tim Etchells [na zdjęciu], dyrektor artystyczny brytyjskiej grupy Forced Entertainment. - To jeden z najlepszych progresywnych zespołów teatralnych na świecie - uważa Michał Merczyński. Aktorzy skupieni wokół Etchellsa słyną m.in. z dwudziestoczterogodzinnych spektakli, przesyconych brytyjskim humorem, ale też poruszających poważne, nośne intelektualnie tematy.

W Poznaniu Brytyjczycy pokażą swoje dwa przedstawienia - "The Notebook" i "Tomorrow's Patries". Pierwsze jest opowieścią o wojennej traumie widzianej oczyma braci bliźniaków, wspominających swoje dzieciństwo. W "Tomorrow's Parties" para aktorów spekuluje na temat możliwej i niemożliwej przyszłości świata.

Nie śpij!

Sam Etchells - który nie stroni też od działań artystycznych wykraczających poza dziedzinę teatru - pokaże w Poznaniu zaprojektowany przez siebie neon z napisem "Never sleep". Praca zawiśnie przy wejściu do Starej Rzeźni. M.in. po to, by przypominać nam o codzienności podporządkowanej ekonomii i nowoczesnym technologiom, wymuszającej na nas dwudziestoczterogodzinną czujność. - To także apel do artystów, by byli zawsze świadomi zmian zachodzących wokół nas i umieli nadać im właściwy kierunek tak, by korzystało na tym społeczeństwo - tłumaczy Etchells.

Kurator Malty zapowiada, że cały tegoroczny idiom jest próbą przyjrzenia się społecznym i politycznym przemianom, jakie zachodzą wokół nas od 30 lat. - Chcemy powiedzieć "sprawdzam" w kontekście tego, co w roku milenijnym ogłaszało ONZ: że zniknie głód na świecie i zmniejszymy wydatki na zbrojenia - mówi Michał Merczyński.

Kolejne przystanki na mapie tegorocznego idiomu wyznaczą m.in. przedstawienia Vlatki Horvat (w jednym z nich, zatytułowanym "15th Extraordinary Congress", artystka aranżuje spotkanie siedmiu emigrantek z byłej Jugosławii; kobiety rozprawiają m.in. o "zaginionych życiach") czy libańskiego reżysera Rabiha Mroue, który przywiezie na Maltę swoją trylogię poświęconą rewolucji.

Powieść w operze

Ważnym wydarzeniem festiwalu będzie premiera opery "Czarodziejska Góra" według słynnej powieści Thomasa Manna, z muzyką Pawła Mykietyna, według libretta Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, w reżyserii Andrzeja Chyry. - Dla wielu to najważniejsza książka w życiu. Musieliśmy zapomnieć o tym, że spełnimy czyjekolwiek oczekiwania - zdradza reżyser. - Opowiadamy o tym, że najważniejszą rzeczą, jaka może się przydarzyć, jest miłość. I pokazujemy, jak ona zmienia człowieka - mówi autorka libretta. Scenografię do spektaklu zaprojektował Mirosław Bałka. Premiera - 26 czerwca.

Na Malcie nie zabraknie też Generatora, w którym tym razem - obok dwóch scen - stanie także specjalna strefa zabawy dla dzieci. Dziesięciolecie współpracy z festiwalem będzie obchodził cykl "Stary Browar-Nowy Taniec" (zobaczymy tu m.in. słynny spektakl "Shirtology" Jerome Bela). Teatr zagości nawet z prywatnych mieszkaniach poznaniaków - za sprawą spektaklu "HomeVisit Europe" niemieckiej grupy Rimini Protokoll.

Od środy wiadomo już, że muzyczną gwiazdą festiwalu będzie Michael Nyman - jedna z kluczowych postaci minimalizmu we współczesnej muzyce, autor muzyki filmowej. Nyman napisał m.in. ścieżkę dźwiękową do oscarowego filmu "Fortepian" Jane Campion - Podczas koncertu nad Maltą 27 czerwca wystąpi ze swoim nowym programem - zapowiada Michał Merczyński.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji