Artykuły

Premiera pożegnalna

"Pokrewieństwo dusz" Carey Perloff w reż. Romualda Szejda w Teatrze Scena Prezentacje w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

To była ostatnia premiera prowadzonej od ponad 35 lat przez Romualda Szejda Sceny Prezentacje w siedzibie w byłej fabryce Norblina. Teren przechodzi rewitalizację, miejsca ubywa. Jeszcze pograją w tym miejscu kilka miesięcy i najstarszy w Warszawie teatr impresaryjny zniknie, roztapiając się w Teatrze Komedia. Taka jest wola ratusza, właściciela najwyraźniej niechcianego teatru. Premiera wpisuje się w nurt wyznaczony od samego początku przez Szejda, którego interesuje teatralna kameralistyka, oparta na doborowym aktorstwie i solidnej podstawie literackiej. Grają aktorki chętnie u Szejda oglądane: Maria Pakulnis jako nadopiekuńcza matka i Małgorzata Pieczyńska jako zauroczona młodym kochankiem przyjaciółka, a w roli zakochanego młodziana Antoni Pawlicki. Jako "cytat z Fedry" występuje sama Anna Chodakowska, idealnie odwzorowująca styl francuskiego klasycyzmu. Sztuka nie należy do przełomowych, ale napisana solidnie daje dobry materiał do grania, w sam raz na kulturalny wieczór, na który nastawieni są od lat widzowie tego teatru, połączeni właśnie "pokrewieństwem dusz", upodobaniem do pewnej tradycji teatralnej oraz chęcią obcowania z ulubionymi artystkami i artystami. To nie jest teatr dla młodzieży, raczej dla widzów dojrzałych, którym też coś się od teatru należy. Trzeba się pospieszyć, bo nie wiadomo, czy w nowym sezonie będzie jeszcze gdzie spektakl zagrać.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji