Artykuły

Chenier Trelińskiego

"Andrea Chenier" to naj­droższa opera w hi­storii naszego teatru - mówi Sławomir Pie­tras, dyrektor Teatru Wielkiego w Poznaniu - Przygotowujemy ją razem z operą waszyngtońską. Reży­serem jest Mariusz Treliński. - Zdecydowałem się przy­gotowywać tę inscenizację w Poznaniu, bo to właśnie dy­rektor Pietras, jako pierwszy powiedział mi, że powinie­nem się zająć operą - opo­wiada Mariusz Treliński. - To był rok 93-94. Stwierdzi­łem wówczas, że to niemoż­liwe, bo przecież nie mam muzycznego wykształcenia. A jednak po kilku latach zbliżyłem się do opery. Cie­szę się, że jestem tutaj. Ma­my świetne warunki pracy, znakomitą opiekę, miłą at­mosferę i bardzo dobry ze­spół, który potrafił wykonać trudne zadania, jakie przed nimi postawiłem.

Odnaleźć mit

"Andrea Chenier" Umberto Giordano do tej pory tylko trzy razy była wystawiana w Polsce w tym raz w Poznaniu w 1936 roku.

- To wspaniała opera od strony muzycznej - twierdzi Mariusz Treliński. - Pracę za­wsze rozpoczynam od słu­chania muzyki, bo w niej jest wszystko. Ta opera da­je możliwość zbudowania fresku. Wszystko się w niej zmienia. Można dotknąć róż­nych światów. Staram się za­wsze przed przystąpieniem do realizacji oglądać inne in­scenizacje. Tutaj nie udało mi się widzieć "Cheniera" na scenie. Obejrzałem tylko ka­sety, które dostałem od Placida Domingo.

Mariusz Treliński jak twierdzi, zawsze stara się od­naleźć ukryty mit opowieść zrozumiałą dla wszystkich ludzi i kultur. Tutaj odnalazł idealistyczną historię zwycięstwa miłości nad śmiercią. Kluczem, jaki zastosował w tej realizacji jest jak opowia­da, wyjście od czasów rewo­lucji, jednak w trakcie przed­stawienie odchodzi od kostiu­mu historycznego, a na plan pierwszy wychodzi jednost­ka. Historia kończy się przy­pominając niebezpiecznie współczesność

Dwie premiery

Premiera w Poznaniu od­będzie się 12 marca. W roli głównej zobaczymy Michała Marca. Kierownictwo mu­zyczne objął Grzegorz No­wak, choreografię przygoto­wał Emil Wesołowski, dekoracje - Boris F. Kudlicka, a kostiumy Magdalena Tesławska i Paweł Grabarczyk. Natomiast waszyngtońska premiera przewidziana jest na 11 września. Jak mówi Sławomir Pietras, jest to data wybrana przypadkowo. Kie­rownictwo muzyczne objął sam Placido Domingo, który zadyryguje orkiestrą na pre­mierze. Nie wiadomo jeszcze, czy ktoś z polskiej obsady weźmie udział także w tej w USA.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji