Artykuły

Wojenne zabawy

W starej, zniszczonej Rekwizytorni wrocławskiego Teatru Współczesnego rozgrywają się dziwne wydarzenia. Szare pomieszczenie, kłęby dymu, na podłodze rozłożone stare gazety, z sufitu leje się woda, a w ścianach widać pęknięcia - w takiej scenerii toczy się dramat napisany przez mieszkającą w Belgradzie Biljanę Srbjanović. Streścić sztukę łatwo: to opowieść o czwórce dzieci, które bawią się w dorosłych. Ale ich zabawy są niebezpeczne. Krzyk, przekleństwa, śmiercionośne strzały z zabawkowego pistoletu, ojciec zagarniający dla siebie wielkie porcje obiadowe, gwałt na koleżance - to tylko niektóre aspekty ich dziwnej zabawy. Okropna rodzinka. Brakuje w niej miłości i zrozumienia. Dzieciaki wcielają w swoje zabawy sytuacje, których świadkiem są w prawdziwym życiu. Odgrywają role, które znają z domu. Scenografia tworzy atmosferę grozy, którą dobitnie podkreśla muzyka. Gdy zło osiąga apogeum, gaśnie światło i ciemność wypełniają głośne, ostre rytmy. Niejeden raz chciałam stamtąd uciec, by już nie słyszeć tych dźwięków, nie czuć strachu, nie zaciskać pięści. Muzyka, to ważny element przedstawienia - nie tylko opisuje rzeczywistość zniszczoną przez wojnę, ale i zdegradowaną ludzką osobowość.

Sztuka wymaga wglądu w głąb siebie i poszukiwania pokładów agresji. Młodzi aktorzy wywiązali się z tego zadania. Radosław Kaim udowodnił, że potrafi być despotycznym ojcem - to on porusza całą machinę zła. Tomasz Tyndyk, jako syn Andrija, stworzył postać dziecka, które słucha jeszcze rodziców, ale równocześnie próbuje wyzwolić się spod ich skrzydeł. To on strzela z pistoletu, tłumacząc, że nie miał innego wyjścia. Jednak Kinga Zabokrzycka, w roli matki z pokorą słuchającej słów męża, jest ciągle taka sama. Nawet kiedy próbuje zagrać wyzwoloną feministkę, nie przekonuje do swojej roli. Podziw budzi za to Renata Kościelniak, która przez dwie godziny udaje psa. Dopiero w ostatniej scenie wypowie kilka zdań, które są najważniejsze w całej sztuce i wiele tłumaczą. Aktorka gra całym ciałem, a szczególnie oczami - z nich można odczytać wszystkie emocje: od radości po lęk i przerażenie. W spektaklu każda kwestia i gest zostają precyzyjnie wygrane. Słowa współgrające z muzyką i scenografią tworzą sugestywną całość.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji