Artykuły

Peer Gynt wraca do domu

Sztuki Ibsena nie są często wystawiane na polskich scenach. To, co było odkrywcze 150 lat temu, naturalizm i psychologizm, dziś już raczej nudzi. Co zatem znaleźli u Ibsena aktorzy z teatru Montownia?

Historia Peera Gynta, zagubionego ucieki­niera, który błąka się po świecie, by ostatecznie tra­fić do miejsca, z którego wy­szedł, w przeciwieństwie do pozostałych sztuk Ibsena jest pełna symboliki i niejed­noznaczności. Może więc idealnie nadaje się jako ko­mentarz dla polskiej rzeczy­wistości? Bohater ucieka przecież z domu i trafia w set­ki dziwnych miejsc, spotyka wiele osób: wędruje przez pustynię, jest beduińskim wodzem, następnie proro­kiem, uwodzicielem, pensjonariuszem zakładu dla umy­słowo chorych w Kairze, gdzie zostaje przywitany jako cesarz. W końcu jako starzec wraca do domu... I dopiero tam znajduje to, czego szukał i to, od czego uciekał - siebie. "Peer Gynt" jest najbar­dziej znanym dramatem Ib­sena. Teatr Montownia pokaże go nareszcie we własnej siedzibie. Miejsce, które uda­ło się aktorom po latach tu­łaczki zaadaptować na wła­sną scenę, to pływalnia nale­żąca dziś do ZHP.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji