Widowisko w złotych dekoracjach
To pierwsza z oper skomponowanych przez Verdiego, która przyniosła mu sławę.
Niewystawiana w Polsce przez dziesięciolecia, przez polski teatr znów odkryta dwie dekady temu, cieszy się niesłychaną popularnością. Nic dziwnego, że Opera Narodowa zdecydowała się wrócić do "Nabucca". Premiera tej inscenizacji Marka Weissa-Grzesińskiego odbyła się w 1992 roku. To spektakl tradycyjny, ale widowiskowy, zwłaszcza dzięki kapiącym złotem dekoracjom Andrzeja Kreutz-Majewskiego, tworzącym odpowiednie tło dla muzyki Verdiego. "Nabucco" to opera przebojów, począwszy od słynnej uwertury, a skończywszy na chórze ludu żydowskiego w niewoli "Va, pensiero, sull`ali dorate". To jedna z najbardziej znanych melodii Verdiego.
We wznowionych spektaklach "Nabucca" główne role zaśpiewają soliści ze Wschodu: Andrzej Szkurhan, Elena Baramowa, Wasyl Grocholski. Dyryguje Andrzej Straszyński.
