Teatr Ekspresji
"Umarli potrafią tańczyć" to tytuł pierwszego przedstawienia zrealizowanego w Teatrze Ekspresji działającym od 1987 roku przy Młodzieżowym Centrum Kultury w Gdyni. Spektakl premierowy zaprezentowano 2 lipca 1988 r. na scenie Teatru Muzycznego.
Założycielem teatru, choreografem i reżyserem jest Wojciech Misiuro, absolwent Studio Baletowego przy Państwowej Operze i Filharmonii Bałtyckiej. Występował w balecie Janiny Jarzynówny-Sobczak, Pantomimie Wrocławskiej Henryka Tomaszewskiego, współpracował z Państwową Wyższą Szkołą Teatralną, Telewizyjną i Filmową w Łodzi. Również dokonania choreograficzne zaowocowały opracowaniem 35 spektakli reżyserowanych między innymi przez Kazimierza Brauna, Helmuta Kajzara, Adama Hanuszkiewicza czy Tadeusza Minca.
Zespół składa się z młodych sportowców co pozwala na uwolnienie się od zasad klasycznej szkoły baletowej i poszukiwanie nowych rozwiązań. Misiuro powołuje się na inspirowanie stworzonej przez siebie wizji scenicznej przez awangardowe kierunki sztuki europejskiej, o jakie dokładnie chodzi nie wyjaśnia, a szczególnie przez ekspresjonizm niemiecki (to awangarda z siedemdziesięcioletnim stażem). Równie pompatycznie brzmi deklaracja (patrz program do przedstawienia) mówiąca o świadomym korzystaniu i przetwarzaniu doświadczeń największych twórców teatru i tańca: Piny Bausch i Roberta Wilsona. Zapomina się jednak o rodzimym kontekście teatrów studenckich lat 70, z których stylistyki, świadomie lub nieświadomie, Misiuro czerpie, szczególnie Akademii Ruchu Wojciecha Krukowskiego i oczywiście Pantomimy Wrocławskiej Henryka Tomaszewskiego.
Przedstawienie składające się z 6 obrazów [Ofiara i złoczyńca. Wyalienowany, Minoderia, Rzym, Pierwsza miłość. Motocyklista (pretenduje do roli summy filozoficznej twórcy stąd "wielkie" słowa: Eros i Thanatos. Biologia i Historia] wyważające otwarte już drzwi)]. Brak tylko zapowiadanego ekspresjonizmu (w dodatku niemieckiego).
Pod maską pseudofilozofii widać ogromną pracę całego zespołu owocującą szczerością przekazu nieskażonego manierą. Przekazu, w którym drobne gesty i proste zachowania znaczą więcej niźli najbardziej nawet napuszone deklaracje.