Strategia dla dwóch szynek
" Strategia" jest tzw. sztuką aluzyjną. R. Cousse mówiąc o przygotowującym się na rzeź wieprzku, mówi jednocześnie o losie ludzkim w kontekście często spotykanej postawy wobec świata: konformizmu. Konformizm ów zdaniem Cousse wynika ze świadomości tragizmu naszej egzystencji: skoro wiadomo, że jesteśmy spętani uwarunkowaniami od społecznych po fizjologiczne, skoro nieuchronne jest nasze podporządkowanie władzy, pieniądzowi, hierarchizacji, skoro wolność jest niemożliwa, zaś śmierć nieunikniona, niech przynajmniej ten krótki czas dany nam do przeżycia będzie miły, wygodny, bez stresów...
R. Cousse adresował swoją sztukę do społeczeństwa, z którego się wywodzi czyli zachodnio-zgniło-kapitalistycznego społeczeństwa konsumpcyjnego przeżartego nie tylko szynką.. Nam na razie przeżarcie nie grozi. W "Strategii" może więc zainteresować nas chyba tylko druga z poruszanych kwestii: trudna wolność, a wygodna niewola i zgoda na nią. Jednak generalnie aluzyjność francuskiego kontestatora dość jest naiwna i jak na nasze przyzwyczajenia i upodobania trywialnie prosta. A sama inscenizacja mimo dobrej i... ofiarnej gry Aleksandra Fabisiaka pozostawia widza obojętnym. Po raz kolejny okazuje się, że nie wystarczy wypuścić na scenę utalentowanego aktora, żaby "zrobił się" dobry spektakl. Na ogół bowiem staje się to wypuszczeniem w maliny.