Artykuły

Dialog dwóch przedstawień

Do Gdańska, do Teatru "Wybrzeże" przyjechał Teatr Polski z Wrocławia z "Płatonowem" Antoniego Czechowa w reżyse­rii Jerzego Jarockiego. "Płatonow" miał premierę w paź­dzierniku 1993 roku i od tamtej pory pozostaje jednym z najważniejszych teatralnych wydarzeń ostatniego czasu.

Teatr "Wybrzeże" już dwu­krotnie próbował zorganizo­wać gościnne występy wrocła­wian na swojej scenie. Udało się to dopiero teraz, u progu ju­bileuszowego, 50. sezonu, w którego programie znalazł się cykl "Goście Teatru Wy­brzeże". "Płatonow" - to wspa­niały początek tego cyklu.

Gdańska publiczność zyska­ła nie tylko możliwość zoba­czenia jednej z najświetniej­szych inscenizacji, jakie poja­wiły się na naszych scenach, lecz także szczególną okazję obejrzenia "Płatonowa" wraz ze spektaklem "Płatonow - akt pominięty". Jeszcze bowiem nigdy wrocławianie nie grali obu rzeczy na jednej scenie, dzień po dniu. Tak więc wczo­raj wieczorem oglądaliśmy przy Targu Węglowym "Płato­nowa", a wieczór dzisiejszy należy do owego pominiętego w tej realizacji aktu III. Pre­miera tego spektaklu odbyła się w kwietniu bieżącego roku, a więc w trzy lata po "Platono­wie".

Prof. Jerzy Jarocki mówi, iż jego narodziny dla niego same­go stały się niespodzianką. Myśl stworzenia spektaklu z trzeciego, odrzuconego aktu "Płatonowa", a także ze skre­ślonych w pierwszej inscenizacji fragmentów innych aktów zrodziła się podczas pracy ze studentami krakowskiej PWST. W trakcie ćwiczeń z tekstem Czechowa, korzysta­jąc z prawa wolnego wyboru, najchętniej sięgali oni właśnie do scen z III aktu "Płatonowa".

- Gdybym teraz inscenizo­wał "Płatonowa", nadal pozo­stałbym przy dawnym scena­riuszu i to wcale nie z uwagi na czasowe ramy przedstawienia -"Akt pominięty" trwa ponad półtorej godziny. Przygotowa­łem ten drugi spektakl w zało­żeniu, że uda się oba przedsta­wienia prezentować razem, gdyż one się ze sobą sprzęgają i prowadzą dialog - mówił re­żyser, spiesząc się wczoraj na próbę "Płatonowa", którego - jak przyznał - nie widział bli­sko dwa lata.

Rolę Płatonowa powierzył Jerzy Jarocki Jackowi Mikołaj­czakowi z Teatru "Wybrzeże", na którego uwagę zwrócił mu Gustaw Holoubek. Prof. Jaroc­ki do wszystkich swoich spek­takli przygotowywanych w Te­atrze Polskim angażował jedne­go aktora spoza Wrocławia, zgodnie z zasadą, że pojawienie się nowej aktorskiej indywidu­alności zawsze rodzi w zespole pożądany, twórczy ferment. Jackowi Mikołajczakowi proponował też zagranie Płatono­wa w "Akcie pominiętym", ale aktor, związany już propozy­cjami Erwina Axera, nie podjął się tego zadania. Dzisiaj zatem Płatonowem będzie Mariusz Bonaszewski.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji