Artykuły

Katowice. Miasto chce upamiętnić Davida Bowiego

Polska Dziennik Zachodni ogłasza konkurs na najlepszy pomysł upamiętnienia Davida Bowiego na Śląsku. Dla Katowic to również szansa na promocję.

Neon z błyskawicą z albumu "Aladdin Sane" na jednym z budynków w Katowicach? Odsłaniający go zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" mógłby odśpiewać utwór oparty na pieśni "Helokanie", który w 1977 roku znalazł się na słynnej płycie "Low". Może w taki sposób Katowice upamiętnią za rok Davida Bowiego, w pierwszą rocznicę jego śmierci. A może macie Państwo lepszy pomysł?

Nagrody dla najlepszych

Razem z urzędem miasta i instytucją Katowice Miasto Ogrodów Centrum Kultury im. Krystyny Bochenek ogłaszamy konkurs na przedsięwzięcie, które w twórczy sposób odda hołd jednemu z najwybitniejszych artystów XX wieku. Czekamy na Państwa propozycje (piszcie na adres m.zasada@dz.com.pl). Trzy najlepsze zostaną nagrodzone zestawami katowickich gadżetów związanych z muzyką i architekturą.

- Jeśli pojawi się szczególnie ciekawa koncepcja, rozważymy jej realizację - zapowiada Wioleta Niziołek-Żądło, doradca prezydenta Katowic ds. komunikacji społecznej i medialnej. Przypomina też, że Katowice to miasto, które promuje się hasłem "dla odmiany", a jednym z filarów strategii promocji jest alternatywa. Ponadto, w grudniu Katowicom przyznało tytuł Miasta Kreatywnego UNESCO w dziedzinie muzyki.

Co Bowie wziął od Śląska?

Dlaczego Katowice miałyby upamiętniać Davida Bowiego? Przecież muzyk nigdy nie zagrał nawet jednego koncertu w Polsce. To prawda, ale zrobił coś ciekawszego. W 1973 roku na moment zatrzymał się w Warszawie, podczas podróży z Moskwy do Paryża. Przespacerował się po mieście, wszedł do księgarni i kupił kilka płyt winylowych. Wśród nich album zespołu Śląsk. Utwór "Warszawa", będący wspomnieniem tamtej wizyty, to przecież przeróbka pieśni "Helokanie" autorstwa Stanisława Hadyny.

To jeden związek z Katowicami. Jest też drugi, o którym można byłoby opowiedzieć światu. Pół wieku temu Katowice i Bowie inspirowali się dokładnie tymi samymi wydarzeniami - kosmicznym wyścigiem zbrojeń pomiędzy ZSRR i USA. Muzyk wcielał się w postać Ziggy'ego Stardusta, który przybył na Ziemię z innej planety, w swoich najsłynniejszych przebojach snuł pozaziemskie ballady: "Space Oddity", "Starman", "Life on Mars?" czy "Hello Spaceboy".

Pamiętamy jednocześnie, że w epoce "space age" to Katowice były najbardziej "kosmicznym" miastem w Polsce - dziś świadczą o tym nie tylko Spodek, ale i kino "Kosmos", ulica Kosmiczna, neony zgodne ze stylistyką "space age", a także cała seria niezrealizowanych gmachów przywodzących na myśl obiekty "nie z tego świata".

Styczeń 2017 roku to świetna okazja, by oddać hołd Bowiemu. Oprócz pierwszej rocznicy śmierci (10 stycznia), 8 stycznia będziemy mieli 70. rocznicę urodzin artysty. Swoją drogą, Katowice z inicjatywą przygotowaną z klasą i pomysłem, będą w stanie przebić się do widowni na całym świecie. Z punktu widzenia promocji miasta, umiejętność wykorzystania swoich powiązań z wydarzeniami o skali globalnej, jest rzeczą bezcenną.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji