Diva u Kamila Maćkowiaka. Nowy projekt fundacji
Inauguracja cyklu „Goście Fundacji Kamila Maćkowiaka" — 23 kwietnia. W Akademickim Ośrodku Inicjatyw Artystycznych wystąpi Wioleta Komar w wyreżyserowanym przez Stanisława Miedziewskiego monodramie Diva.
Kamil Maćkowiak obejrzał Divę w trakcie Biesiady Teatralnej w Horyńcu-Zdroju, na którą został zaproszony jako juror. Początkowo zainteresowała go zbieżność tytułów (jako „pokaz mistrzowski" zaprezentował własny monodram Diva Show). Wioleta Komar, aktorka słupskiego teatru Rondo, wygrała konkurs. — Spontanicznie pomyślałem, żeby jakoś ją dodatkowo nagrodzić, była bezkonkurencyjna. Jej precyzja i świadomość aktorska mnie rozwaliły — opowiada. — W Łodzi Diva nie była jeszcze prezentowana, a przecież są w tekście odniesienia do niej.
Bohaterką monodramu jest fikcyjna śpiewaczka operowa Nora Sedler. Jesienią 1941 r. „ulubienica Toscaniniego" wraz z innymi artystami żydowskimi z Europy Zachodniej trafia do Litzmannstadt Ghetto. Przeżyje, ale zapłaci za to wysoką cenę.
Sztukę Nora (na jej podstawie powstał też film Noc Walpurgi w reżyserii Marcina Bortkiewicza) napisała Magdalena Gauer. Do teatru Rondo trafiła, bo Stanisław Miedziewski chciał zrobić monodram na podstawie Byłam sekretarką Rumkowskiego — dzienników Etki Daum opracowanych przez Elżbietę Cherezińską.
Wioleta Komar prezentowała Divę w Stanach Zjednoczonych, na Litwie, Ukrainie, Słowacji, w Estonii, Mołdawii, Armenii i Rumunii (właśnie jest w Bukareszcie). Spektakl wielokrotnie doceniano — dostał Grand Prix IX Międzynarodowego Festiwalu Monodramów „aTspindys" w Visaginas, Big Cherry Award na Monomaffia Fringe Festivalu w Parnu w Estonii. Wioletę Komar uznano za najlepszą aktorkę nowojorskiego The 2nd United Solo Theatre Festivalu. Patronem prezentacji Divy w Łodzi jest Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. Bilety kosztują 30 i 45 zł, rezerwacja — 794 460 500.
Diva rozpoczyna cykl „Goście Fundacji Kamila Maćkowiaka". — Nie możemy produkować tylu spektakli w sezonie, ile byśmy chcieli. Zależy nam na zaproponowaniu widzom ciekawej oferty. Nie chcemy się koncentrować na tym, co ja mam do pokazania. Jako fundacja powinniśmy pełnić też rolę mecenasa i promować artystów, którzy nie są docenieni tak, jak być powinni — wyjaśnia Kamil Maćkowiak.
Do Akademickiego Ośrodka Inicjatyw Artystycznych zapraszane będą spektakle z całej Polski. W planach również spotkania z ciekawymi twórcami, niekoniecznie związanymi z teatrem. Kamil Maćkowiak: — Chciałbym, żeby przyjechała do nas Karolina Korwin-Piotrowska, która właśnie wydaje nową książkę.