Artykuły

Trudne przypadki Witka

"Przypadek Krzysztofa Kieślowskiego" w reż. Bartosza Szydłowskiego w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Na "Przypadek" w Łaźni Nowej szłam zaciekawiona, wyszłam zdumiona tym, że niezbyt skomplikowane (fabularnie) historie można tak zagmatwać i odebrać im sens.

Film Kieślowskiego oglądałam wiele lat temu i nie przypomniałam go sobie przed łaźniową premierą. Spektakl jest przecież dziełem autonomicznym, nie trzeba się wspierać filmem, który był jego pierwowzorem, albo raczej, jak mówił Bartosz Szydłowski, inspiracją.

Niech więc przemówi teatr, zwłaszcza że film był mocno związany z czasem, w jakim powstał (kręcony w 1981 r., na ekrany wszedł kilka lat później). Co znajdzie współczesny reżyser teatralny w historii sprzed trzydziestu kilku lat? Może dostrzeże sprawy korespondujące z obecną sytuacją? A może spojrzy na lata 80. z naszej perspektywy?

Błądzenie po omacku we mgle

Okazało się, że film Kieślowskiego posłużył Szydłowskiemu do stworzenia tak zagmatwanej sytuacji teatralnej, nieodnoszącej się ani do współczesności, ani do historii, że niejasne wspomnienie filmu okazało się przydatne, ale tylko do odczytania zarysu fabularnego. Na podzielonej na kwadraty podłodze stoją trzy ławki, po czarnych ścianach biegną projekcje - raz geometryczne, innym razem oniryczne, jeszcze innym - straszące.

Z lewej strony na pięterku oszklona oranżeria, w której Tomasz Schimscheiner (ojciec Witka? Bóg?) pielęgnuje rośliny i wygłasza życiowe mądrości. Aktorzy wstają z ławek i w skupieniu wykonują zadania ruchowe - ktoś mdleje, ktoś przechadza się boleśnie, ktoś wykonuje kanciaste ruchy rękami. Witek Długosz (Maciej Sajur) biegnie pokazowo (w miejscu) do pociągu, gestykuluje, otwiera usta. Jak u Kieślowskiego, raz udaje mu się wsiąść, raz nie. Ale to, co dzieje się później, przypomina błądzenie po omacku we mgle, w której pojawiają się na moment fragmenty rzeczywistości.

Jakie czasy, jacy ludzie

U Kieślowskiego Witek w pociągu spotykał komunistę, który wciągał go do partii. U Szydłowskiego słyszymy coś o więzieniu w 1947 roku, o walce, Radosław Krzyżowski i Dominik Stroka są w garniturach, może to znak władzy - ale czy na pewno? Jakich czasów i jakich ludzi to dotyczy? Cierpiąca blondynka Czuszka (Barbara Kurzaj) i Witek drążą swój związek - ale czy to był związek?

Nic nie wiadomo, w kolejnej części wiadomo równie niewiele: Witek nie zdążył na pociąg, złapany przez sokistę trafia w końcu do opozycji. Tu przewijają się takie słowa jak drukarnia i ulotki, opozycjoniści przebierają się w swetry, po czym szamoczą się bezładnie w kącie sceny, w pulsującej groźnie ciemności, przy akompaniamencie komunikatów po angielsku. Stan wojenny?

W ostatniej scenie u Kieślowskiego Witek spotkał na peronie dziewczynę, postanowił dokończyć studia, dziekan zaproponował mu zostanie na uczelni - i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że syn dziekana został aresztowany z ulotkami, Witek nie podpisał listu protestacyjnego, a dziekan, który wkrótce straci stanowisko, proponuje Witkowi zastąpienie go na międzynarodowej konferencji.

Tracąc z oczu historię

W spektaklu owszem wybrzmiewa temat tej sceny, skłopotany dotychczasowymi zagadkami widz (mówię za siebie) oddycha z ulgą - ale czy coś to zmienia w rozumieniu całego spektaklu? Zwłaszcza że na scenie dominuje efektowna oprawa miłości Witka - lśniąca fioletoworóżowa ściana w głębi i dziewczyna w połyskliwym kostiumie. Poczciwy dziekan (znów Radosław Krzyżowski) i jego zrezygnowana przemowa nie są w stanie wywołać żadnej wątpliwości moralnej ani u Witka, ani u widzów.

Czemu tak wygląda "Przypadek" w Łaźni Nowej? Czemu Szydłowski tak poplątał ścieżki Witka D., że traci się z oczu nie tylko historię bohatera, ale i historię? Na stronie internetowej teatru reżyser pisze: "O jego [Kieślowskiego] mistrzostwie świadczy umiejętność opowiedzenia o tym, co niezdefiniowane, poprzez konkrety i zdarzenia". W spektaklu pozostało głównie to, co niezdefiniowane, ale nie w sensie tajemnicy, tylko niezrozumiałości.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji