Wagner ponad wszystko
W sobotę na Wielkiej Scenie Opery Narodowej znowu zobaczymy "Walkirię'' Richarda Wagnera, drugie w cyklu dzieło niemieckiego twórcy teatru muzycznego.
Przed kilkunastoma laty, za czasu kadencji Roberta Satanowskiego, Teatr Wielki wystawił wszystkie dzieła składające się na wagnerowską tetralogię. Inscenizację i reżyserię powierzono wówczas Augustowi Everdingowi, niemieckiemu reżyserowi. Everding zmarł w ubiegłym raku i wznowienie "Walkirii'' w listopadzie 1999 r. poświęcono pamięci artysty. Wówczas na naszej scenie pojawili się wybitni wokaliści specjalizujący się w wykonaniach partii wagnerowskich.
W sobotnim, ostatnim już w tym sezonie, spektaklu "Walkirii" usłyszymy artystów Teatru Wielkiego.
Jest wśród nich Hanna Lisowska, która stworzyła rewelacyjną kreację ukochanej córy Wotana, Brunhildy. Słynna w świecie polska śpiewaczka ma na swoim koncie wiele ról wagnerowskich śpiewanych m.in. na scenie nowojorskiej Metropolitan Opera. W listopadzie ub. roku zadebiutowała w Teatrze Wielkim rolą kobiety-bogini. Debiut ten już przeszedł do historii najwybitniejszych dokonań artystycznych Lisowskiej.
Przy pulpicie dyrygenckim stanie znowu Jacek Kaspszyk, szef artystyczny i muzyczny Teatru Wielkiego, który w muzyce Wagnera odnalazł własne miejsce.
"Walkiria" trwa ponad pięć godzin. Spektakl rozpoczyna się o godz. 17.